Lessi może powinieneś zacząć ćwiczyć parkour ...?
Oni to latają w każdych warunkach, a najlepiej przez płoty. Mój syn mógłby Cię pouczyć :)
Wersja do druku
Lessi może powinieneś zacząć ćwiczyć parkour ...?
Oni to latają w każdych warunkach, a najlepiej przez płoty. Mój syn mógłby Cię pouczyć :)
nie te lata...teraz to powoli powinienem przyswajać zasady gry w boccia albo zająć się origami i bonsai... :mrgreen:
żartuję, na dzień dzisiejszy moje sportowe życie w kolejności to:
1. Fitness ( nie piszę siłownia bo nie jestem zwolennikiem wielkich karków )
2. Rower (codziennie jeżdżę na do pracy a oprócz tego parę razy w tyg dokładam 30-40km po okolicach Dolnego Śląska )
3. wszystko inne ( każda czynność, która spowoduje że się spocę jest dobra :mrgreen: )
Nie ma czasu niestety na wszystko...Czasy studiów to było sportowe życie....chyba tylko golfa nie spróbowałem...No i kac krócej męczył....
hehe nie mówię o wyczynie...
Pod punkt 3ci spoko możesz to podciągnąć :)