-
Odswiezam bo przedwczoraj dostalem z powrotem lampe :)
Przyjechala kurierem ladnie i solidnie zapakowana ze wszystkim z czym oddawalem (pokrowiec i gwarancja). Pierscien wymieniony gratis w ramach gwarancji. Kurier ponoc byl juz u mnie kilka razy ale awizo albo sie zagubilo albo nie zostawial. Generalnie zauwazylem ze sprzet na gwarancji naprawiany jest w ciagu max dwoch tygodni (czyli zgodnie z tym co pisza) a naprawy odplatne w max tydzien
-
Swoją lampę otrzymałem właśnie kurierem. Po naprawie gwarancyjnej ani śladu - zrobiono to perfekcyjnie wymieniając kółeczko a chyba nawet całą stopkę. Wszystko dotarło do mnie w komplecie - jak wysłałem. Będę uważać na to kółeczko szczególnie....
Lubimy się z Olympusem dalej...., potwierdzam głosy - SERWIS OLKA JEST BARDZO OK :-)
-
Wydaje mi się, że wkrótce na Allegro powinien się pojawić w ofercie taki element w sprzedaży, ale metalowy i pewnie lepszy od oryginału, bo popyt może być spory generowany przez uzytkowników FL-36. Gdzieś na forum czytałem, że w Lublinie ktoś dorabia redukcje do bagnetów z M42 do olka, więc do FL-36 też pewnie by dorobił.
Moim zdaniem Olympus Polska powinien do wszystkich użytkowników FL-36 [np. wg paragonu zakupu] wysłać taki pierścień, ale metalowy bo jak dotąd to kompromitacja totalna, a wydawało się, że taka porządna firma.
-
każda firma popełnia błędy... ważne że to kółko nie pęka w lampach FL-50.
-
burbot - nie demonizowałbym tego pierścienia... Metalowy pierścień na gwincie z tworzywa - jakoś tego nie widzę... Tak samo jak samodzielnej wymiany przez użytkowników.
Odnoszę wrażenie, że pierścień po naprawie w FL-36 jest nieco solidniejszy niż poprzednio - może mi się jadnak wydawać bo nie mam tego starego do porównania...
KaarooL - właśnie się nad tym zastanawiałem (FL-50) jako potencjalny kupiec tej lampy. Chyba nie ma się czego obawiać bo nikt nie pisał o takim problemie w FL-50.
Jakbym miał wybierać system i jedynym kryterium wyboru było by mocowanie lampy wybrałbym N.
-
Moim zdaniem po prostu za mocno dokrecamy ten pierscien. Ja staram sie uwazac ale moze i byl moment kiedy za mocno go dokrecilem. A metalowego pierscienia w ogole sobie nie wyobrazam - gwint musialby byc takze metalowy. Kiedys komus by zardzewialo i dopiero by bylo :p Ta lampa to nie jest najwyzsza polka tylko amatorska, skoro dali jak na te cene naprawde dobre parametry to zrobili po prostu zwykly pierscien na zwyklym gwincie. Ja nie mam sie co czepiac, dla mnie FL36 jest naprawde super z wyjatkiem dlugiego czasu ladowania
-
ktotek:
na szczęście nie miałem problemów z FL-36 i w momencie sprzedaży była jak nowa. FL-50 jest w całości solidniejsza, ale po tych wszystkich postach zacząłem słabiej dociągać ten pierścień...
-
Wczoraj rano bez specjalnej przyczyny pierścień zamykający pękł również w mojej FL-36 (pęknięcie w jednym miejscu pierścień trzyma się na korpusie lampy ale jej blokowanie i odblokowywanie jest utrudnione- trzeba spasować i przytrzymywać pierścień).Lampce skończyła się gwarancja i z serwisu OLY PL uzyskałem informację, że naprawa może być zrealizowana w ramach standardowego ryczałtu. Stawka 360 zł jest nie do zaakceptowania w sytuacji gdy na allegro nówkę z USA można kupić za 610 złociszy. Może ktoś z forum ma jakiś nowy patent na naprawę uszkodzenia lub informację o nieautoryzowanym serwisie, który może to zrobić taniej
Pzdr
H.
-
Ten pierścień w lampie w zasadzie służy do opuszczania i podnoszenia trzpienia blokującego lampę w sankach. Często odruchowo ten pierścień się dokręca zbyt
mocno. Być może został wykonany zbyt oszczędnie lub ma jakąś wadę materiałową.
Najlepiej dorobić taki pierścień z aluminium u jakiegoś tokarza .Dać mu stary pierścień
na wzór i trzeba by samemu rozkręcić lampę i ten pierścień zamontować.
Koszt pewnie byłby dziesięciokrotnie niższy a pierścień wieczny.
Pzdr
-
Nie wiem co wy sie tak przejmujecie :D w mojej Fl-36 też pęknoł ten pierścień, wziołem więc CYJANOPAN i jedna kropelka załatwiła sprawe, zrobiłem to sam mimo że lampa jeszcze na gwarancji. Trzeba tylko uważać żeby pierścien się nie przykleił do lampy na stałe, jak już dacie klej na pierścien to zacznijcie kręcić aby się nie przykleił. Póżniej troche mniej siły przy dokręcaniu i wszystko gra.
Pozdrawiam Darek