No i gadał dziad do obrazu ;) Paolina tylko "co kupić" i "co kupić" a wy tłumaczycie co i jak ustawić. Mirek "stety" ma rację, problem w fotografie a nie w sprzęcie.
Wersja do druku
No i gadał dziad do obrazu ;) Paolina tylko "co kupić" i "co kupić" a wy tłumaczycie co i jak ustawić. Mirek "stety" ma rację, problem w fotografie a nie w sprzęcie.
To często objaw. Zrobiłbym lepsze zdjęcia ale aparat i obiektyw jest kiepski i dlatego mi nie wychodzi. Prawie każdy tak ma na początku. A tu trzeba fotografować, oglądać zdjęcia innych ,czytać. Zmarnować kilka tysięcy klatek i o ile nie przyjdzie zniechęcenie, to pojawią się efekty. Innej drogi nie ma. Dobre zdjęcia nie od sprzętu zależą tylko np. od częstego obserwowania tych samych miejsc i kolejnych próbach ich fotografowania. Oczywiście jakiś przyzwoity aparat z trybami półautomatycznymi trzeba mieć.
Osobiście wolę marnować tysiące klatek niż tysiące złotych.
Kurczę, czy tak trudno zrozumieć, że NIE DA SIĘ oraz TAK TO TYLKO W ERZE? Nie piszę tego osobiście do Pauliny, tylko w ostatnim czasie to nie pierwszy tego typu temat. Przecież fotografia to nie jedyna dziedzina życia, gdzie tak jest... Ciekawe, czy na forach samochodowych też ludzie pytają "jaki samochód kupić, by uniknąć korków"...
Paulina, wykorzystaj swój sprzęt (i wydane na niego pieniądze), bo MASZ sprzęt, którym da się robić BARDZO DOBRE zdjęcia. Motocross nie jest wcale trudny do fotografowania. Inny sprzęt za Ciebie zdjęć lepiej nie zrobi.
A mnie jakis biedak minusa dal, bo podobno moja rada nie jest taka jakiej kolezanka szukala... no jak nie jest, jak jest... i do tego dobra jeszcze jest....ta rada.... :-P
Dziekuje bardzo za dobre slowo i rekompensate :)
Przeczytalem jeszcze raz wszystkie wypowiedzi autorki watku i nadal uwazam, ze jasnosc, szybkosc, jakosc, dlugosc albo krotkosc obiektywu nie maja znaczenia- co zreszta sam a autorka pokretnie przyznaje - znaczenie ma zupelnie co innego i powtorze swoja rade- bralbym rozowy w tym wypadku :P