Jakby blokował spust to nie można by manualnych obiektywów używać w półautomatach itp, a można. Przecież ze zwykłą przejściówką styki "wiszą w powietrzu".
Wyklikane z mobilka
Wersja do druku
Misiaczek51 i Alleg_pl: Mam nadzieję, że teraz przeprosicie za nazwanie Renaty trollem. Łatwo kogoś oczernić i wyśmiać gdy pozostaje się w pewnym sensie anonimowym (internet). Miło by jednak było byście przeprosili. Nie każdy jest tak "wybitny" jak Wy.
Renato, mam nadzieję, że wszystko skończy się dobrze, wszak serwis olka jest już sławny z tego, że pracuje jak należy, a nawet bardziej :)
Hm... Witajcie:-)
Ja u siebie też zauważyłem, na LV, że przy gorszym oświetleniu obraz łapie czarno biały. Teraz aparat wziąłem do ręki, lecz nie udało mi się osiągnąć tego efektu.
Nie wiem też, w jaki sposób po naciśnięciu spustu zapisuje zdjęcia.
p.s. Spotkaliście się z tym czarno-białym efekcie na LV?
czy jak już będę miała aparat to dowiem się jaka była usterka czy oddadzą mi po prostu naprawiony bez żadnych wyjaśnień? będę dzwonić w środę do serwisu bo mają już coś wiedzieć, na kiedy będzie gotowy...Ale pewnie mój wyjazd do Powsina w czerwcowy weekend piorun trafi... bo po co jechać bez aparatu;(:cry:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Dzemski , dziękuję za obronę.... ale ja się takim czymś nie przejmuję ... oni bardziej mówili o sobie niż o mnie ;)
nie ma za co Renato. Zawsze mnie wkurza brak kultury wobec innych, zwłaszcza jednego z tych userów. Smutne, że jednak nie zostałaś przeproszona, ale jak piszesz, to oni sobie laurkę wystawili. Pozdrawiam i życzę powodzenia w fotografowaniu, bo z aparatem będzie na pewno wszystko w porządku :)
czy ktoś mi może powiedzieć Czemu dzwoniąc na serwis Olympusa w Warszawie uzyskałam informację ze serwis znajduje się w Czechach??!! i że ona nie wie jaki jest status naprawy??!!
to po co w Warszawie jest Serwis...???!!! skoro i tak tam nic nie robią.
Biuro i punkt przeładunkowy sprzętu. :wink:
Nie chcesz chyba, by ktoś mówił o usterkach Twojego aparatu po czesku.
A tak na poważnie, to taka jest polityka firmy Olympus, która zamiast kilku słabszych serwisów w kilku państwach woli mieć jeden solidny w Czechach (oczywiście dla tej części Europy).
Z tego co się orientuję, ponieważ do tej pory sam nie korzystałem, to naprawiony aparat otrzymasz bezpośrednio z serwisu bez pośrednictwa "punktu przeładunkowego".