Ja tam bym starego nie kupił. Nowy E-500 jest za drogi. Jak zaczynać od najtańszego to D40 na początek wystarczy.
Wersja do druku
Ja tam bym starego nie kupił. Nowy E-500 jest za drogi. Jak zaczynać od najtańszego to D40 na początek wystarczy.
Witam: Znajomy wybija mi z głowy E-500. Miał taki aparat i przeskoczył na Canona 350D Twierdzi że jakość zdjęć i możliwości są na Canonie większe a i większa możliwość dokupienia obiektywów. Znowu mam problem co o tym sądzicie??? :evil: :?: :?: :?:
za przeproszeniem, pieprzy smuty.Cytat:
Zamieszczone przez pepe96
Zapraszam tu: Olypedia
Mało ?
Na forum Olympusa takie rzeczy pisać to jak wsadzić kij w mrowisko. masz szczęście że tu inni ludzie są niż na forum N bo już byś zebrał.Cytat:
Zamieszczone przez pepe96
Bierz E-500, zanim dojdziesz do wprawy wejdą na dobre obiektywy sigmy 4/3 i wtedy wybór jeszcze się poszerzy.
Co o tym sądzę? Zapytaj kolegę czy wie jak włączyć punktowy pomiar światła w swoim aparacie. Jak powie, że wie, to możemy dyskutować dalej o możliwościach obu aparatów.Cytat:
Zamieszczone przez pepe96
blady:
to badziewie nie ma spota chyba...
KaarooL to pytanie z rodzaju podchwytliwe ;)Cytat:
Zamieszczone przez KaarooL
:mrgreen: no, skoro już wiadomo o co chodzi, to ja właśnie między innymi dlatego, że nie ma w Canonie porządnego punktowego pomiaru światła, nie wybrałbym 350D/400D. Dla mnie punktowy pomiar światła to jeden z niewielu bajerów które wykorzystuję w aparacie, szczególnie przydaje się przy koncertach taki pomiar. Znam osoby które tylko z takiego pomiaru korzystają, nie tylko przy koncertach.
Np. lecący ptak na jasnym niebie.Cytat:
Zamieszczone przez blady