Czy przypadkiem na Żytniej nie było dawniej serwisu Olka (za czasów EuroColor)? Pamiętam moje przejścia z E-10tka....
Wersja do druku
Czy przypadkiem na Żytniej nie było dawniej serwisu Olka (za czasów EuroColor)? Pamiętam moje przejścia z E-10tka....
Muszę przyznać, że to także po części wina kupujących. Ja jak kupowałem e-510, to nie czytałem tylko o samym body, porównywałem także systemy, ale i jakość, warunki i okres serwisowania.
Chciałbym jednocześnie z innej trochę beczki zaznaczyć, że nie warto kupować nowości. Przypadki m.in. d5000, 50d, 7d pokazują, że warto poza ww. sprawami przeczytać po prostu opinie "beta testerów" (jak zaczęto ostatnio nazywać kupujących jako pierwszych sprzęt fotograficzny).