Jakbym już to gdzieś widział, słyszał...hmmm... aaaaa - już wiem! To o mnie!!
To jest scenka ode mnie z domu - tyle, że na odwrót :grin:
Wersja do druku
Ja mam katalog nazwany DoPosortowania i drugi nazwany albumy. Ten drugi jest sporo mniejszy.
Raz próbowałem posortować, do tego celu chciałem zmienić układ partycji, i zniszczyłem sobie 8 GB zdjęć. Część z tego mam na dysku żony, ale do dzisiaj nie przekopiowałem i mam u siebie 8 GB pustych plików (tzn coś w nich jest, ale wygląda na śmieci), które jednak zajmują 8GB. Od tego czasu boje się sortowania.
Może założymy grupę bałaganiarzy (chodzi o katalogowanie zdjęć ;D).
Mam pokatalogowane "osobami" lub zdarzeniami (np. "Dzieci", "Wyjazdy", "CenDec" [znaczy to "Centrum Decyzyjne", czyli moją szanowną drugą połówkę ;-) ] itp.), potem w nich latami, a w latach miesiącami. A potem już "luzem". Jeśli w jakimś miesiącu jest jakieś istotniejsze wydarzenie (np. zakończenie roku szkolnego albo jakieś przedstawienie u dzieciaków, albo jakakolwiek inna "impreza"), to w danym miesiącu mam dodatkowy katalog z konkretną datą i opisem w nazwie.
Nie znalazłabym niczego. :) Każda "sesja", to osobny podfolder. Czyli są w nim tylko fotki z jedną datą i podobną godziną. Gdy jednego dnia zmieniam miejsce, np park x na park y, to do ogólnego folderu parkX2009, trafia podfolder: parkX20090505.
Wszystkie fotki, z wyjątkiem folderu Galeria, zawierającego fotki for Web 800*600, mają oryginalną numerację z aparatu, niezależnie od tego, czy to tylko jpg + raw czy również tiff. W Galerii, podzielonej na lata, są analogiczne podfoldery, jak z surowymi fotkami, ale tu fotki się nazywają konkretnie, np tulipan1.
Każdy chyba musi wypracować sobie swój porządek, choć ja mam idealny tylko w fotkach i w kuchennych dodatkach. ;)