Mi do gustu przypadła seria z r..., ta z makro, nawet niezła ostrość, tylko szkoda że tak centralnie, zresztą mi też się to często zdarza (jeden z moich grzechów głównych, całkiem fajne kadry.
Powodzenia, oby tak dalej:grin:
Wersja do druku
Mi do gustu przypadła seria z r..., ta z makro, nawet niezła ostrość, tylko szkoda że tak centralnie, zresztą mi też się to często zdarza (jeden z moich grzechów głównych, całkiem fajne kadry.
Powodzenia, oby tak dalej:grin:
Nowa seria, poprawiłem się z wejściem na cmentarz wojskowy (tym razem prawie bez obróbki), dodatkowo parę nowych widoczków. Robaczki myślę że dam już "pod topór" tylko do galerii (lub założę wreszcie swój wątek w zdjęciach do oceny), tutaj będę starał się wstawiać rzeczy o których mam blade pojęcie (czyli na początek krajobraz/architektura bo szerokiego kąta prawie dotąd nie używałem, nawet w kompaktach), w końcu po to jest ten wątek...
Powtarzasz ujęcia. Staraj się selekcjonować zdjęcia.
Witam
Z ostatniej serii plenerowej , zdjęcia lasu są niedoświetlone i wyszły zbyt duże kontrasty .
Z cmentarza najbardziej podobał mi się kadr 006 .
Na fotografowanie musisz wyrobić swoje własne zdanie , wiec ucz się i czekamy na Twoje dalsze fotografie .
Pozdrawiam.
robaczek 7 oraz kotek mi się podobają :) niebo było by fajne gdyby nie tak ciemny lewy doly :)
Cóż, czas pokazać coś nowego. Wreszcie wywlokłem OM50/1.8 (jak się nie sprzedał za pierwszym razem to zostawiłem - i okazało się słusznie, choć może kiedyś wymienię na 50/1.4 i dokupię pierścienie pośrednie i coś w granicach 90mm lub 135mm do makro) w plener i jestem pozytywnie zaskoczony (jeżeli mylnie to mnie sprowadźcie na ziemię - dałem kilka przykładowych fotek). Reszta to kolejne próby "widoczkowe" (hdr, pewnie znów się nie spodoba...) i portretu. Pszczółka tak na dodatek, a zestaw z 04 to sytuacja zastana :grin:, usunąłem jedynie folijkę po papierosach (a może niesłusznie?).
Dwa zwróciły moją uwagę:05 i 06
Pierwsze bo nicodzienne zestawienie kolorów (nic nie PSułeś? :-P) a drugie bo po prostu chmura piękna :grin:
Hehe, miałem napisać to co Helmuth. 5 i 6.
Ja też miałam napisać 5. i 6. (z naciskiem na 5.) ale nie napiszę, bo po co się powtarzać ;)