"Tam gdzie kończą sie możliwosci hybrydy, czy kompaktu zaczyna się fotografia."
Wersja do druku
"Tam gdzie kończą sie możliwosci hybrydy, czy kompaktu zaczyna się fotografia."
Nie ulega wątpliwości, że sama idea lustrzanki została wymyślona tylko po to, żeby dało się skonstruować wizjer pokazujący to, co widzi obiektyw. W czasach analogowych nie było innej możliwości - trzeba było stworzyć tor optyczny, omijający materiał światłoczuły w czasie kadrowania, ale w czasie zwalniania migawki przekazujący światło na błonę. Cel został osiągnięty, ale okupiony został pewnymi niedogodnościami (skomplikowana konstrukcja, dodatkowe mechanizmy, hałas itp.). Dzisiaj nie ma potrzeby stosowania luster. Aż sam się dziwie, że dopiero teraz, wraz z pojawieniem się µ4/3, producenci zaczynają dopiero o tym myśleć.
Przypominam fragment mojego pierwszego wpisu :
Tak naprawdę przyszłością są hybrydy w stylu G1 zresztą pierwotny pomysł Minolty zapoczątkowany w A 1, potem A 2 i uszczuplony w A 200.
Już w A 2 był znakomity wyświetlacz w wizjerze (prawie 1mln pixli) choć postęp wizjera w G1 ogromny to gdyby wszyscy wielcy nie poszli za szmalem to dzisiaj jakość tych wyświetlaczy przewyższała by wszystkie pro celowniki lustrzano - pryzmatyczne !!!!
Powstaje prowokujące pytanie : po co w lustrzance cyfrowej lustro ????????
Nie teraz - tylko celowo tworzono droższe bardziej złożone konstrukcje by osiągać większe zyski na pudłach i optyce !!
przy lustrzankach odległość mocowania obiektywu powoduje , że jasne obiektywy trochę kosztują w produkcji ale zwielokratniają zysk, podobnie skrzynki rzeczywiste koszty ustalają cene detaliczną im wyższe tym lepiej bo od nich wszystkie marże procentowe więc lepiej mieć więcej! jak w Misiu ze śmigłowcem .
Ilość nabywców jest pewną stałą więc ma znaczenie czy ktoś kupi body za 5000 i jeszcze szkła za 2 x tyle , czy aparat z kitem za 2000 + szkła za 4000 przy podobnej użyteczności!
Brak lustra będzie mieć sens gdy wejdą EV rozdzielczość ponad 1,5 mpix(liczę że każdy piksel potrafi wyświetlić każdy kolor), czyli takiej abym nie był w stanie dostrzec pojedynczych punktów w wizjerze. Teraz nie sadze żeby ktoś mnie przekonał do migającego i smużącego wizjerka...
Co do zalet lustra - nie muszę włączać aparatu aby sprawdzić czy warto robić zdjęcie, oraz to że z długą lufą mogę używać go jak prymitywną lunetę ;)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Zawsze nowe "standardy" obiecują iż będą super-duper, że pojawią się tanie szkła o super jakości - na razie to tylko gadanie i podejrzewam że tak zostanie.
a sprawdzaleś G1
Ja fotografuje i wiem , że starcza
ale napewno potrzebna jest konkurencja bo na pewno w temacie wizjerów można bardzo dużo zrobić
a G 1 ma znikome opóźnienie włączenia >
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
+jak narazie na starcie wszystkie (2) szkła są bardzo dobrej jakości, ostrości, mają stabilizację i przy tym są w bdb cenie, ponadto zapowiada się bardzo odbry ciąg dalszy. Narazie używam ZD 9-18 z adapterem, co też sprawdza się znakomicie.
zapowiadany Lumix 7-14 zapowiada się doskonale , mowa też o paru stałkach , myślę że Olek też coś dołoży!
w całości jak na nowość i kurs dolara to tak a funkcjonalność w stosunku do E-3 wzrosła , a swoją drogą chciałbym mieć okazję potrzymać E-3 z wizjerem cyfrowym!
Jesli nie byłby gorszy (wizjer ) od Panasa to jestem pierwszym klientem!
Po co lustro? Przecież przyzwyczajenia ludzi ciężko zmieniać, a szczególnie konserwatywnym fotografom ;) to był krok w ich stronę - masz to samo ale juz cyfrowo..;)
Przecież mozna spytać też - po co w samochodach gałka zmiany biegów? To już przeżytek.
Ale sprzedaj komus nowe auto bez tego gadżetu ...;) nawet automatic ma drążek ..