W tej chwili nie bradzo :>
W tej chwili nie bradzo :>
ah... wiesz co... biorę Fuji :D tyle ze nieco inny model....... używke s6500 :mrgreen:
będzie gorrąco przy szkoleniu się w manualu :D
Ja polecam Hutchinson Python ;) mistrz oponka, niesamowicie lekko się toczy, z tym że na cięzkie warunki się nie nada raczej.
Może też być Kenda Small Block Eight - wersja kevlarowa waży ok 400g więc jest naprawdę lekka i ładnie się toczy. Wada to cena która raczej niska nie będzie :/ chociaż mozna ja kupic w normalnej wersji, drutowej ok 50-60zł a waga nie wiele wyższa. Ogólnie polecam te dwie oponki :)
E, mam teraz Hutchinson Scorpion... myślałem o czymś lepszym ;-)
Robimy offtopa ;-)
jak szaleć to szaleć, może najmniejszy nie będzie ale będą foty cud malina po małym szkoleniu - mam nadzieję :oops:
a co do oponek.... ja mam teraz przyciężkawą kendę koyota 2.1 które to wygrałam na zawodach, "darowanego konia się nie WAŻY" hehehe ;)
no i mogę ją z czystym sumieniem polecić, w terenie trzyma się jak rzep psiego ogona, a na głębszym piachu idzie jak czołg :) w porównaniu z poprzednikami są świetne, a co najdziwniejsze, jeździ mi się na nich po asfalcie jak na slickach 1,5 authora (albo to moja kondycja tak szybko wzrosła) :lol:
drugi atut - bardziej odporna na przebicia, oraz świetna cena...
tylko ta waga..... :| oj chyba też muszę zbierać na jakiś light model, bo aparat będzie dużo ważył :D
a z tego co wiem moi znajomi jeżdżą też na Kendach Karmach, Nobby Nic'ach, Racing Ralph'ah....
na Hutchinson'ach raczej się nie orientuję :)
p.s. mam nadzieję że nie ma tutaj surowych modów :mrgreen: