Zamieszczone przez
A56
Nigdy nie poznałem nikogo, kto działał lokalnie na kliszy, podczas jej wywoływania. Nie wiem, czy nawet jest to możliwe. Można było przerwać wywoływanie kliszy, użyć innego wywoływacza, ale wszystko odnosiło się do całego zdjęcia. Kombinowanie z kliszą było bardzo ryzykowne, bo łatwo mogłeś stracić zdjęcie. Ja się w takie kombinacje nie bawiłem. Miałem wywołaną kliszę to mogłem naświetlając papier i kombinować, Jak zdjęcie nie wyszło tak jak chciałem, to następna próba. I tak aż do skutku.
Na kliszy można było coś przysłonić, ale to już po wywołaniu.