Byłoby fajnie dostać od kogoś kolejne RAWy z nowszych E-3, chociaż podejrzewam ze nic się nie zmieniło. Kolejna sprawa, czy da się rozróżnić nowsze E-3 od pierwszej serii.
Za dużo niewiadomych.
Wersja do druku
Byłoby fajnie dostać od kogoś kolejne RAWy z nowszych E-3, chociaż podejrzewam ze nic się nie zmieniło. Kolejna sprawa, czy da się rozróżnić nowsze E-3 od pierwszej serii.
Za dużo niewiadomych.
C+:
taa, sample z egzemplarza który miałeś powalały.
z kolei egzemplarz który wielokrotnie badałem na wysokim ISO produkuje pasy, ale nie ma z kim porównać sampli bo większość ludzi nabrała wody w usta tuż po zakupie... faktycznie ciężki temat.
wygląda na chorobę pierwszych serii - warto poczekać :)
No spoko, tylko ze dalej nic nie wiadomo. Ani numery seryjne (chociażby początek), ile już sztuk wyprodukowano etc...
Może na "RAW fotosite", dobrym pomysłem byłoby dołożenie początku numeru serii przy samplu.
To co oglądałem do tej pory z E-3 było tylko odrobinkę lepsze od tego co produkuje E-510 (i nie o dynamikę tutaj chodzi bo to mi zwisa przy robieniu HDR-ów, dalej niejednorodny szum zorganizowany w dosyć szerokie pionowe pasy).
nooo ostatnio ponad 20% :P
u mnie pasy raz się pojawiają raz nie, różnie z tym bywa. Poniżej fota z ISO1600, co prawda przerobiona, ale pasy na niej widoczne nie pochodzą z obróbki (nalezy monitor trochę rozjaśnić i powinno byc widać, szczególnie w dolnej części zdjęcia):
http://www.fotografia.cho.pl/galeria...094951_RAW.jpg
cena spada ze wzgledu na calosc a nie ze wzgledu na banding, konkurencja nie spi :)
nikon d200 mial banding duzo wiekszy, a nie przeszkodzilo mu to byc hitem przez pare lat
canon 5d tez lubi porysowac sobie pasami
mysle ze banding w e3 po prostu jest i bedzie, tak samo jak jest i bedzie w 510
taki urok tego sprzetu :)
a najbardziej to wiadac przy kontrastowych scenach i sztuczym swietle, nic sie na to nie poradzi, to efekt duzych wzmocnien sygnalu, chyba ze zrobia jakis sofcik ktory to zredukuje juz po fakcie
banding najlepiej widac w komorkach :)
dzemski:
z mojego macania wychodzi, że najmocniej widać przy sztucznym oświetleniu - naświetlanie w punkt bez błysku lampy. efekt powstaje losowo, najmocniej widać na ciemnych i różnokolorowych powierzchniach. pasy równoległe do dłuższego boku kadru.
idzie za tym wniosek że bezpiecznie jest do ISO1000, bo to już wyżej ruska ruletka z bandingiem.