Rewelacja. Super są te rysunki.
Czytałem że w pobliżu jest jakaś prywatna kopalnia która zniszczyła część tych rysunków. Jak przelatywałeś nad nimi widziałeś może jakąś kopalnie w pobliżu tego płaskowyżu ?
Wersja do druku
Rewelacja. Super są te rysunki.
Czytałem że w pobliżu jest jakaś prywatna kopalnia która zniszczyła część tych rysunków. Jak przelatywałeś nad nimi widziałeś może jakąś kopalnie w pobliżu tego płaskowyżu ?
Aha. Tak tylko pytałem, bo czytałem kilka tygodni temu o tym.
Taka jak dziś ponura niedziela sprzyja nadrabianiu zaległości. Świetna dawka "National Geographic". Z wielką ciekawością tu zaglądam i nigdy się nie zawiodłem. Pozdrawiam
Jak za każdym razem w tym wątku świetne, ciekawe zdjęcia.
Jedziemy :) panamericaną wzdłuż Pacyfiku. Po drodze ciężko pracujący przy wyciąganiu wodorostów, które to koncerny kosmetyczne przerobią na maseczki, szampony tudzież inne kosmetyki.
Ładne zdjęcia .
Ciężarówka na tle gór i ostatnie, zachód słońca. Superowe :grin:
Zawsze myślałem, że wodorosty wyciąga się z łodzi... ciężki jest los "poławiaczy" wodorostów ...
Piękne gatunki, najbardziej podoba mi się rybitwa wąsata z przedostatniego zdjęcia, śliczny ptak.
Widok zapierający dech w piersiach. Podobnie jak koronax, czytałem o zniszczeniu części geoglifów przez samochody ciężarowe, które wywoziły dolomit z kopalni:|.
Bardzo ciekawe kadry z wodorostami.
Pozdrawiam
Trochę inny jest tamten świat i troche inna fauna jego. Fajne zdjęcia.