Trzeba było o 20 stopni w górę podnieść obiektyw i nie było by niepotrzebnych pasów w dolnym rogi i krzyża by nie obciął. Można też dół ciachnąć i jest nieźle.
Wersja do druku
Trzeba było o 20 stopni w górę podnieść obiektyw i nie było by niepotrzebnych pasów w dolnym rogi i krzyża by nie obciął. Można też dół ciachnąć i jest nieźle.
Nie lubię Heniu. Zagapiłem się z tym krzyżem, kadrowanie trochę fotkę poprawiło.:grin:
Kapitanie witam w moich krzywych progach. Kiedyś zadzierałem aparat do góry, teraz tego unikam, choć to czasem wręcz wskazane. Damy radę te drobne mankamenty poprawić i nic się nie utnie. A miejsce z przodu zostawiałem trochę celowo, licząc na to że mi w kadr "wjedzie" więcej niż jeden pojazd.
4. Zawijas przy Kościuszce.Załącznik 129667Mam jeszcze ze 2 ujęcia. Więcej nie robiłem bo deszcz bardzo zacinał.:grin:
Miruś nie potrącą mnie, złych omijają z daleka he.:wink: Na postoju taxi sobie stanąłem, zabezpieczyłem się dzięki słupowi latarni który miałem za plecami. W zadek by mi nie wjechali, a z przodu wszystko widziałem. Pozostawało tylko prawidłowo ustawić aparat. Jeszcze nie wszystko zrobiłem jak trzeba, ale przy okazji się poprawi. Tam jeździ sporo Policji, mini autobus z Manufaktury no i autobusy i tramwaje. Ja bym chciał wreszcie strzelić taką fotę z radiowozem na "kogucie" i czymś jeszcze. Dlatego będzie dalsze polowanie.:grin:
P.s. Mam nadzieję, że po mnie na "kogucie" nie przyjadą.:grin:
To ostatnie ciekawe, ale jak pisze Helmuth, spróbowałbym powtórzyć to przy ciekawszej pogodzie.