Owszem i to jak.
Po czerwonej dzielnicy sie w nocy wloczyles :wink:
Wersja do druku
To zupełny przypadek :oops:
Tą ulicą było bliżej, taki skrót :-P
Skoro skrót, to OK. :-P
Druga fotka fajniejsza.
Nocny Kowboj z Ciebie Heniu :wink::grin:
Jeśli wieczorne to chyba wolę te o zachodzie niż w egipskich ciemnościach. Ale moze jeszcze odszczekam ? :)
To prawda i tak podziwiam Twoje zacięcie, mnie by tam w mróz nawet rózgą nie wygonił :)
Dzięki :)
A teraz- wiosną zapachniało :grin:
Od razu radośniej na duszy :wink: