witam,
99.Chiński dziki zachód- coroczny festiwal koni w Litang (Syczuan)- płd-zach. tybetańskie Chiny. Zanim rozpoczęły się wyścigi dziewczynka przejęła jedno zwierzę na jakiś czas.
pdzr
Wersja do druku
Boskie!
witam,
'Horse festival' ciąg dalszy- 2 facjaty. Impreza masowa, w tle burdel, namioty, ludzie, konie czy samochody z każdej strony- nie szło tego ominąć. I pytanie czy tego rodzaju kadry ujdą czy lepiej sobie darować?
100.
Załącznik 126052
101.
Załącznik 126054
pzdr
pokazujesz ludzi w ich środowisku, takie portrety reportażowe.... jeśli o mnie chodzi, to dawaj śmiało więcej
Oczywiście, rozmycie załatwia sprawę. Zapodawaj dalej
Jak najbardziej umieszczać. Wiesz pokazujesz nam zupełnie inny świat, ja twoje zdjęcia oglądam nie tylko dla ich walorów estetycznych, ale i ciekawości odmiennej kultury, którą pokazujesz. Nadmienię, że i opisy są wielce ciekawe. Coś więcej na temat festiwalu, albo o tybetańskich Chinach będzie?
Zgadzam się z przedmówcami. Tego typu fotki (100, 101) są jak najbardziej na miejscu. Ba! Może nawet etnologów to zainteresuje ;)
Twoje zdjęcia mają tak dużą wartość poznawczą, że nawet jak aspekt artystyczny lekko kuleje, i tak są warte oglądania.
Litang, jedno z moich ulubionych miejsc na Ziemi :)
witam,
inkoguto:
tak napiszę pewnie parę słów, ale raczej na blogu, tam też będzie więcej zdjęć, mniej ambitnych;)Cytat:
Coś więcej na temat festiwalu, albo o tybetańskich Chinach będzie?
luc4s:
a oto co napisał znajomy na FB:Cytat:
Litang, jedno z moich ulubionych miejsc na Ziemi :smile:
i ja się pod obiema wersjami PL i ENG podpisuję- genialne miejsce, teraz byłem 3ci raz i nadal mi mało;)Cytat:
that's fucking it!!! i loved it! one of my fav places in the world!! took some of the best pics i've ever taken...post some of yours pleaseeeeeeeee
Zdaję sobię sprawę, że czynnik 'egoztyki' pomaga w 'przemycaniu' mniej poprawnych technicznie zdjęć, ale jednak tu na forum staram się te lepsze niż gorsze dawać, a jak coś w kadrach nie styka to oczywiście chętnie o tym poczytam.
pzdr!