Wolgast.. przejscie na druga strone.
Wersja do druku
Wolgast.. przejscie na druga strone.
Bo my zazwyczaj oglądamy od strony lądy, a tu jest odwrotnie. I dzięki Wam Kapitanie za to :)
Po przejsciu Wolgastu, pogoda pokazala swoje drugie oblicze..., podejscie do Sassnitz okupione bylo walka z silnym wiatrem z NW.
Lewy hals byl korzystniejszy, zyskalismy na wysokosci, ale wyjscie poza Rugie to juz wysoka fala i oranie...
Halsowka w strone niemieckiego wybrzeza i ponownie kurs do granic Rugii przyblizala nas do wejscia na osloniete wody.
Wlaczenie silnika i pod wiatr do Sassnitz.
a wygląda tak sielankowo
Widzę , że pływacie tak jakbym ja pływał, gdybym pływał, ale nie pływam.... Czyli zawsze w zasięgu wzroku widać brzeg...:wink:
Cieszę się , że z koszulkami się wyjaśniło bo fajnie w nich jako załoga wyglądacie...
No nie zawsze widac brzeg, przy kursie na Bornholm nie bedzie widac brzegu dosc dlugo :-) Przybrzezna zegluga, to nieustatna, kontrola pozycji co wiaze sie z glebokosciami. Izobata piec metrow to "reka" na pulsie.
Koszulki fajne z logiem, jakos dalo sie zrobic, chociaz stracie bylo z firma o tym wiesz :-)
@yamada przy niesprzyjajacych warunkach "szkla" z "puszkami" zabezpieczone, wiec fot nie ma :-)
Nie do końca sie zgadzam - E-M5 ma uszczelnienia, E-3 tez, tylko na dyżurne szkiełko trzeba filtr UV założyć, bo morska woda uszkadza łatwo powłoki. Potem słodką wodą opłukać i zapakować. Spróbujemy...
Gorzej było mi fotografować na ścigaczu w Łebie - jedna ręka do trzymania, druga dla E-1 z 14-54...
trzeba będzie na rejs UV-kę jakąś sobie zakupić, ja tam postaram się w każdych warunkach rejs upamiętnić:)
My wracamy do Szczecina, dziewczyna wyplywa na Baltyk :-)
Brama torowa Swinoujscie - Szczecin na wysokosci Trzebiezy.