5 załącznik(ów)
Odp: [epicure] miejskie depresje
Odp: [epicure] miejskie depresje
127 - pozowane? nie było problemu ze zgodą na zrobienie zdjęcia?
Odp: [epicure] miejskie depresje
Nie, nie pozowane. Pani sobie po prostu stała. I nie protestowałem, jak robiłem zdjęcie :)
Odp: [epicure] miejskie depresje
Cytat:
Zamieszczone przez
Rafał Czarny
Seria nalewek z Lublina - paskudna. Znaczy się smak paskudny, bo zdjęcia fajne.
prawda to... ja cytrynowej nie byłem w stanie umęczyć nawet na siłe
Dolałem w końcu chyba do spryskiwaczy żeby mi nie zamarzło zimą i pachniało cytrynką ;)
Odp: [epicure] miejskie depresje
Nie wiem jak, ale prawie przeoczyłem 124, które zasługuje na uwagę.
Całe szczęście, ktoś zgłosił je w wątku fotografia czerwca i mogę wyrazić swoje uznanie.
Pozdr
Odp: [epicure] miejskie depresje
Odp: [epicure] miejskie depresje
Bardzo fajny make-up mają te foty, pasuje im i nadaje dużo charakteru.
Odp: [epicure] miejskie depresje
te trzy wrzuty seryjne po 3 foty są świetne
1 załącznik(ów)
Odp: [epicure] miejskie depresje
Mam doła... Musiałem wynieść się z mieszkania z powodu remontu, który przeciąga się w nieskończoność. Nie mam dostępu do Lightrooma ani Color Efex. W ogóle nie mam komputera, a jedynie tablet. Całe szczęście, że chociaż w pracy mam Gimpa. Cholera, jak sobie kiedyś radziłem ze zdjęciami, mając tylko ten program? :)
Zdjęcia, jakie zrobiłem w ostatnim czasie, policzyć mogę na palcach jednej ręki. Oto jedno z nich, obrobione na partyzanta (w przerwie w pracy) metodą chałupniczą:
129. https://forum.olympusclub.pl/attachm...0&d=1372957213
Odp: [epicure] miejskie depresje
I w koncu wyszlo, ze bez kompa nie da sie zdjecia zrobic, niestety...
pozdrowionka