Sekcja torpedowa okrętu podwodnego S 341 TCG Çanakkale (ex USS Cobbler) - Muzeum Rahmi M. Koç w Stambule.
Załącznik 236708
Wersja do druku
Sekcja torpedowa okrętu podwodnego S 341 TCG Çanakkale (ex USS Cobbler) - Muzeum Rahmi M. Koç w Stambule.
Załącznik 236708
Takie trochę z szuflady...
Załącznik 236716
Załącznik 236717
Załącznik 236718
Zaraz będzie afera, że nie napisałeś co i gdzie robione ;), ale foty super, środkową chętnie bym zobaczył z punktem ostrości przesuniętym na granicę jasnych i ciemnych blach. Nie wiem, czy byłoby lepiej, ale w obecnej wersji czuję delikatny niedosyt...
Bez przesady z tą aferą, jednak należało napisać, gdzie te MiG-i 29 były focone.
ISU-152 z kijowskiego Muzeum Historii Ukrainy w II Wojnie Światowej.
Załącznik 236727
Ups, przepraszam.
Port lotniczy Mărculeşti (LUBM). 2010 r.
Mam sporo zdjęć wszystkiego, co tam stało, w tym wnętrze rządowego Mi8PS.
Byliśmy hmm... atrakcją podczas gospodarskiej wizyty prezydenta :)
Załącznik 236733
Załącznik 236734
Ostatnia fota super, tylko jakoś słabo poskręcany ten samolot ;)
Bałbym się tak poskręcanym lecieć:-) Aczkolwiek - może nie przy obecnych standardach, ale kiedyś tak poskręcane samoloty latały. Pamiętam przelot sprzed prawie 50 lat z Moskwy do Tbilisi samolotem Tu-104 - pierwszym radzieckim odrzutowcem komunikacyjnym. Miałem miejsce przy oknie z widokiem na silnik i skrzydło (w tym samolocie podobnie jak w wielu bombowcach silniki były po bokach kadłuba wbudowane w nasady skrzydeł). Niebo było zachmurzone, brak widoczności ziemi, więc podczas lotu liczyłem sobie łby śrubek lub nitów łączących blachy skrzydła - pierwszy jest, drugiego brakuje, trzeci i czwarty są, piątego brakuje...
To chyba normalne, że wytrzymałość takiego płatowca projektuje się ze sporym zapasem, z drugiej strony, to ten zapas chyba nie jest po to, żeby z niego korzystać bez istotnej przyczyny :)
Każdą konstrukcję mechaniczną buduje się z jakimś zapasem - choćby ze względu na brak możliwości dokładnego określenia zarówno jej wytrzymałości (ze względu na takie czynniki jak np. niejednorodność materiału, dokładność wykonania spawów, postępujące procesy korozji w trakcie eksploatacji) jak i sił które będą na nią działać podczas eksploatacji (np. nie wiemy jaka będzie w rzeczywistości największa prędkość wiatru oddziałującego na budynek i z której będzie wiał strony, jaka będzie największa masa śniegu zalegającego w zimie na dachu) - pewne wielkości możemy jedynie oszacować. Mam jednak wrażenie że w lotnictwie gdzie każdy kilogram dodatkowej masy przekłada się bardzo silnie na osiągi i koszt zużywanego paliwa konstruktorzy starają się te wielkości szacować możliwie dokładnie po to by umożliwić zmniejszenie marginesów bezpieczeństwa i dzięki temu zmniejszenie ciężaru konstrukcji. Spodziewam się zatem, ze te zapasy wytrzymałości są w przypadku samolotu znacznie mniejsze niż np. w przypadku mostu.
Niektóre samoloty akrobacyjne wytrzymują przeciążenia do +/- kilkunastu g, więc powiedziałbym, że jest raczej odwrotnie.
Republic P-47D Thunderbolt - Muzeum Lotnictwa i Astronautyki Le Bourget.
Załącznik 236800