Mistrzu,
I Tobie sie zdarzylo?
Wersja do druku
Bitwa o Gotland 2014..
http://magazynwiatr.pl/pdf/MagazynWiatr_10_2014.pdf
Niech tym razem ster mu się nie psuje!
A ja polecam ponownie jego książkę z poprzedniej wyprawy:
https://forum.olympusclub.pl/threads...=1#post1027356
"Zew Oceanu" Cichocki Tomasz, Mastalerz Marcin,
Manewry portowe - Rob Gibson.
Od 04.11 w sprzedazy.
Ja juz mam :-)
https://forum.olympusclub.pl/attachm...1&d=1415204556
Około 1530 polskiego czasu, u północnych wybrzeży Szkocji, zauważony został dryfujący do góry dziobem kadłub. Jednostka rozpoznana została jako zarejestrowany pod cypryjską banderą 83-metrowy cementowiec „Cemfjord", nie natrafiono jednak na jakiekolwiek ślady załogi. Jak podaje brytyjski „The Independent", na pokładzie znajdowała się ośmioosobowa załoga, składająca się w większości z Polaków. Polski MSZ weryfikuje te doniesienia... Członków załogi uznaje się za zaginionych (03 stycznia 2100).
Poszukiwania rozpoczęto po tym, jak dryfujący wrak cementowca zauważony został przez prom „Hrossey", kursujący przez Pentland Firth (cieśnina pomiędzy Szkocją, a Orkadami), znajdujący się wtedy w odległości 10 mil od szkierów Pentland Skerriess. Wcześniej, jak podają służby ratunkowe, nie został odebrany ani Mayday ani żaden z sygnałów pochodzących z systemów automatycznych ... Cztery łodzie ratunkowe RNLI i dwa śmigłowce, należące do SAR'u oraz RAF'u, prowadziły akcje poszukiwawczą, koordynowaną przez szetlandzkie służby ratunkowe. W fazie początkowej poszukiwań udział brał również „Hrossey". Obecnie, w trakcie godzin nocnych, akcja została jednak ograniczona do jednego holownika, który ma oświetlać przypuszczalną pozycję wywrócenia się statku.
Ostatnia znana pozycja jednostki z systemu AIS - 58.71746 N / 003.09944 W, pochodzi z piatku (1303 UTC). „Cemfjord" szedł wtedy z ładunkiem cementu z Aalborg w Danii do Runcorn w Wielkiej Brytanii. We wczesnych godzinach porannych, dla akwenu, na którym znajdowała się jednostka, nadane zostały ostrzeżenia sztormowe o sile wiatru do 9B.
Według słów Rzecznika MSZ - Marcina Wojciechowskiego "Placówki MSZ weryfikują, czy na pokładzie cementowca, który zatonął u wybrzeży Szkocji byli obywatele polscy i jaki jest ich los"
Istnieje przypuszczenie, że polskiego pochodzenia jest również kapitan „Cemfjord'a". Po tym jak pechowa jednostka w lipcu tego roku osiadła na mieliźnie u północnych wybrzeży Danii, a 57-letni kapitan pochodzenia rosyjskiego znajdował się wówczas pod wpływem alkoholu (według raportów policyjnych), stanowisko kapitana zostało powierzone Polakowi (według agenta armatora statku - Brise Schiffahrts GmbH z Hamburga).
uaktualnienie:
3 stycznia o godzinie 2100 , czasu polskiego Portal Morski uzyskał z wiarygodnego źródła potwierdzenie, iż w chwili wypadku statek obsadzony był polską załogą. Do tego czasu nie pojawiły się również informacje, o odnalezieniu członków załogi cementowca.