2 załącznik(ów)
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Jego Pan zbyt go kocha by ryzykować spacerami bez kagańca. Dziewczyny by mi nie darowały, gdyby on coś zjadł na dworze a potem konał w męczarniach jak jego poprzednik. Nie ma innego wyjścia psiaka trzeba pilnować, bo tam gdzie ja z nim chodzę nie tylko różne "śmieci" wyrzucają. Można też spotkać gości z pieskami większymi od Bruna i to bez kagańców. Czasem się zastanawiam dlaczego człowiek jest taki głupi:twisted:
Ale żeby smutków tu nie szerzyć, pokażę Wam go również bez kagańca, jak tylko znajdę odpowiedni moment na fotkę.
Boguś dzięki za odwiedziny trzymaj się w zdrowiu razem z małżonką.:grin:
P.S. Specjalnie dla Bodzipa i nie tylko 1. Załącznik 1071042.Załącznik 107105:grin:
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Biker, pacnij że w końcu na glebę i zrób Mu porządną fotę z wysokości pysia jego waszmości kudładego
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Sliczny pies.Jak ja Ci go zazdroszcze.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Fajna morda, Reks by się z nim pojawił :D
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
No witam Waszmościów po nocnej na Fajer(Biker)werki wyprawie do Manufaktury. Nie mogłem w domu na d......wysiedzieć.:grin:
Oluś trochę zaparowany, więc dam mu odpocząć. Fotki też zobaczycie.
yac zerknij na fotki kilka postów wcześniej:grin:
Mirku dzięki za odwiedziny, Bruno jest mój...............choć córki uważają inaczej.
Arku on jest szatan do zabawy, tylko go trudno później złapać.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
no widzdzę w #2405, aleś mu napystnik różowiutki wstawił :lol: toż to ON jest i do tego zęby ma większe od Twoich :mrgreen:
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
A wiesz ile już dziur na moich rękach zostawiły??:grin:
Nie jest łatwo mu zdjęcia zrobić, zwłaszcza na manualu, bo szybkie zwierzę i wszystkiego ciekawe. Ale ja już powoli na niego sposób znajduję.:grin:
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Janusz...zabawa z zoomowaniem jest świetna ! Ze statywem znacznie prościej !! No i dawaj frajerwerki !! :-)
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
W ostatni dzień roku, razem z koleżanką z epidemiologii pojechałem do takiej wsi pod Gorlicami. Pies pogryzł człowieka i zagryzł drugiego psa. Basia trochę się bała, bo zazwyczaj w takich przypadkach istnieje podejrzenie wścieklizny. A na naszym terenie w szczególności.
Ale nie, pies ok. Basia poszła do chałupy (bardzo bogatej chałupy) spisać wywiad, a ja polazłem do psa. Piękny duży czarny doberman. Siadłem sobie na pniaczku koło jego budy. Przyszedł, obwąchał, usiadł i patrzy :mrgreen:
Wyciągnąłem rękę - podszedł, jeszcze raz obwąchał, polizał. No dobra, drapiemy się :D
Wychodzi Basia z gospodarzami i szok w oczach...
No ja tak mam. Nigdy, przenigdy pies mnie nie ugryzł, może dlatego że im ufam. Pies wyczuje empatię.
Dlaczego zagryzł ? - obcy pies wlazł na jego teren i jeszcze chciał go capnąć. Pogryziony facet bronił swojego psa. No i się porobiło :roll:
Januszku, masz cudownego zwierza. Pilnuj go bo mimo że duży to ta rasa podatna jest na choroby, i niestety krótko żyją - tak do 10 - 13 lat.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bodzip
podszedł, jeszcze raz obwąchał, polizał. No dobra, drapiemy się :D
Jak to mówią - pies psa pozna :mrgreen::mrgreen::mrgreen: