11 załącznik(ów)
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Na zakończenie wspomnień z tegorocznej wyprawy chciałbym Wam pokazać ciekawostki tzn. fotki w orginałach wykonane przez moją córkę Olę małym Olkiem.Wiem że wszystkie wymagają poprawki graficznej i ja nad nimi powoli pracuję. Oddaję je Wam i jak kto chce może wyrazić swoje zdanie, a wszelkie rady co do ich poprawy będą przeze mnie mile widziane.
Pozdrowerki.
8 załącznik(ów)
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Dla pasjonatów starych parowozów, mam kilka fotek ze skansenu w Karsznicach.
Pozdrowerki.:-P
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Skansen okazaly w parowozy, przynajmniej jakas pamiec fizyczna po nich pozostanie.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Czy na ostatnim zdjęciu jest pług wirnikowy do odśnieżania torów?
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Cytat:
Zamieszczone przez
waruga
Skansen okazaly w parowozy, przynajmniej jakas pamiec fizyczna po nich pozostanie.
Wbrew pozorom skansenów kolejnictwa jest w Polsce trochę ( może, dlatego że jeszcze niedawno część parowozów była czynna zawodowo :wink:). Znam nawet ostatnią czynną parowozownię w Wolsztynie.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
glee, waruga i rol dzięki za odwiedziny i komenty. Mam nadzieję, że miasto Zdyńska Wola zajmie się trochę aktywniej tymi eksponatami ze swojego skansenu, bo naprawdę warto. Mówiąc szczerze nie wiem czy to pług wirnikowy jest na ostatnim zdjęciu, tabliczki żadnej nie było, ale postaram się dowiedzieć. Znam parowozownię w Wolsztynie, tak są prawdziwe perełki wśród parowozów. Nie byłem tam, ale sporo fotek widziałem. Za daleko od Łodzi, ale kto wie.............
Bliżej mam do wąskotorówki w Rogowie k/ Koluszek i muzeum w Skierniewicach gdzie jest sporo parowozów i obrotnica. Być może pojadę tam 1 10. na dzień otwarty to pokaże ciekawsze foty.
Pozdrowerki.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Gdybyś chciał się wybrać do Wolsztyna to najlepiej w jakiś "zwykły" dzień. Masz wtedy dostęp do wszystkiego parowozów, infrastruktury, itd i możesz sam komponować kadry. Kilka razy do roku organizowane są imprezy w parowozowni, na które zjeżdżają miłośnicy kolejnictwa z całej Europy. Wszystkie eksponaty błyszczą i są wyprowadzone na zewnątrz, ale ludzi jest zawsze tyle, że na skomponowanie dobrego kadru nie masz szans.
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
W Chabówce też mają perełki warte zainteresowania. Byłem, fociłem - kurcze dlaczego wszyscy muszą te koła czerwone fotografować - sam ten grzech popełniłem :grin:
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Witam kolegów i dziękuję za wpisy. Najpierw kol. rol6. Ja się wybiorę do Wolsztyna jak tylko to będzie możliwe. Odwiedzę przy okazji inne ciekawe miejsca w pobliżu. Dzięki za rady w/s skansenu, przydadzą się. Podobnie z Chabówką. A co do tych czerwonych kół w parowozach, to chyba taki "standart" który wszyscy łapią. Moim skromnym zdaniem takie fotki podkreślają potęgę mocy starych i niepowtarzalność techniczną lokomotyw, które dziś niewielu już pamięta. Koła w samochodzie czy samolocie nie budziły by chęci pokazywania, a w parowozach budzą. Pewnie coś w tym jest.
Pozdrowerki.
3 załącznik(ów)
Odp: Rowerowo- fotograficzna kariera BIKERA.
Tak co by ten mój wątek się nie zakurzył, to trochę go ożywię. Korzystam z każdej okazji, żeby coś zafocić, a jak się szuka to i się znajduje. Opowiem Wam ciekawą przygodę, która miała swój początek 9 września. Wtedy po uzyskaniu zgody, popędziłem bikiem o 5.30 rano na cmentarz żydowski w Łodzi. Miałem nadzieję na bezchmurne niebo i bezcenną scenerię na otoczonej drzewami nekropolii. Zawiodłem się, niebo było mlekowate, pozostało mi więc focić w warunkach jakie były.
Fotki możecie ocenić sami, ale to nie koniec historii. Kiedy wracałem do domu na ul. Pomorskiej dostrzegłem ku swojemu zdzziwieniu, grupę jeźdźców na koniach, popędziłem więc za nimi, skoro los zesłał mi taką nagrodę.
Zapytałem czy pozwolą mi trochę pofocić, a oni ku mojemu zadowoleniu się zgodzili. Okazało się że była to grupa z podłódzkiej stajni, przeprowadzająca konie na okres zimowy do drugiej stajni niedaleko Koluszek. Obiecałem im pokazać i przekazać, wszystkie zdjęcia, w zamian za zgodę na kolejne zdjęcia, które i tak wykonam dla nich.
Ciąg dalszy nastąpi.