Do streeta to pewnie Sony a7 jest zdecydowanie lepszy od Fuji/Olka.
Wersja do druku
Do streeta to pewnie Sony a7 jest zdecydowanie lepszy od Fuji/Olka.
Sony A7 to wół roboczy do wszystkiego, a sprzęt do wszystkiego nie może być we wszystkim najlepszy. Ponieważ potrzebuję aparatu tylko do streeta i do niczego więcej, ma to być sprzęt możliwie jak najlepszy w tego typu zastosowaniach: mały, cichy i niebudzący postrachu na ulicy. Aktualnie nie widzę na rynku niczego bardziej sensownego od X100V.
Kolega do takich zastosować kupił Ricoh gr3.
Fuji też sympatyczny.
Spoko, ale brak wizjera go dyskwalifikuje, 28 mm to nie moja ogniskowa, a f/2 to dla mnie minimum na APS-C do fotografowania po zmroku.
Oglądałem wczoraj E-M5mkIII z 12-40 2.8.
Zapomniałem jaki ten obiektyw jest duży, prawie jak Fuji 16-80...
https://camerasize.com/compact/#633....3,835.852,ha,t
12-45 faktycznie jest chyba ciekawszą propozycją do tego korpusu :-)
12-40 to szkło pod E-M1. Do mniejszych korpusów potrzebny jest dodatkowy grip, żeby z niego wygodnie korzystać.
Do mniejszych szkieł łatwo się przyzwyczaić. Gdy później trzeba wrócić do większych, można doznać szoku ;)
Zawsze do dobrego człowiek się znacznie szybciej przyzwyczaja.
Ciekawy opis, wiele ciekawych porad odnośnie ustawień. Widze ze lubisz stosować autogradację, ja zasadniczo też to włączam w zdjęciach krajobrazowych, architektonicznych itp, jednak w pewnych sytuacjach (np makrofotografia, gdzie mogą być duże płaszczyzny barwne o łagodnych przejściach tonalnych) wydaje mi się że autogradacja wyciąga jakies dziwne szumy i kropkowania w innym odcieniu, czesto nawet brązowo-oliwkowym, zwłaszcza w zieleniach, które w makro dominują. Psuje to obraz i jest trudne potem do usunięcia (no z tym że ja meczę ciagle pierwszą generację EM1 i EM5).
No i jedno zdziwienie 14-150 II ma plastikowy bagnet?? Nawet na fotce u ciebie widac metal.....Oczywiście sprawa ostrości jest dosyć subiektywna, ale z ciekawości zapytam jaki w takim razie obiektyw jest lepszy w ogniskowej 150?? Ławka rezerwowych krótka i z tej półki cenowej (a nawet nizszej) jest tylko 40-150. Ja uznałem ze różnica pomiedzy tymi obiektywami nie jest tak istotna, żeby zamiast używania superzooma ciągle zmieniać krótszy na dłuższy i odwrotnie. Oczywiście jakość obrazu na 150 mm w 100-300 jest lepsza, no ale to już wielki obiektywo jednak innym zastosowaniu