Matrycka, od jakiegoś czasu stosowana u Olympusa, ta od Sony. Nawet WB robi trochę inne od tego z panasonikowych wyrobów. ale jak z E-510 wciąż ci dobrze to po co zamieniać.
Wersja do druku
http://www.dpreview.com/previews/olympus-om-d-e-m1/7
Aktualizacja części recenzji dotyczącej pracy układu AF na sklepie Amazaon.
Trudno odnieść się do takiego pytania, ponieważ jednoznacznie wynika, że nie śledzisz nie tyle wątku, co oferty Oly.
Z ważniejszych dla mnie
stabilizator
matryca, patrz Jankowe drzewa w śniegu
kolor kółko
krzywa S
praca AF
ekranik i wizjer bardzo poprawiające komfort pracy z manualami (próg ostre/nieostre)
echo E10 czyli one touch WB
pro czyli niezawodność
pro czyli zwiększone możliwości konfiguracji
Z minusów
jakość wideo wciąż... nie adekwatna do ceny korpusu AD 2014
cena, choć tego nie jestem pewien do końca ponieważ taki zakup z automatu blokuje ci zakupy kolejnych puszek na MINIMUM imho 3 lata.
z pierwszych xxxx recenzji widać, że punkty fazy powinny kryć ten sam obszar co kontrast. Ale to pewnie w EM3.
Gabarytami na pewno nie (coprawda e420 ale widac jaki to klocek)
http://camerasize.com/compare/#206,482
To co chlopaki wyzej pisali, plus 5 osiowa stabilizacja, uszczelnienia, i AF na zupelnie innym poziomie :)
pozdro
Kilka - imho ciekawych - slajdów w linku od Bratanków.
http://pixinfo.com/cikkek/olympus_om-d_e-m1_ex
Aga wiesz że jeszcze mam 510, ale już od dawna go nie wziąłem do ręki. Wszystko mam w PEN, a OMD to klasa wyżej. Wiem Ty robisz na ogół statyczne zdjęcia, ale mimo tego, zakres tonalny dynamika powoduje że na nowo odkrywasz fotografię w obszarach do tej pory nieosiągalnych....
Dla mnie E-M1 jest godnym następcą lustrzankowej serii E-X. Na plus ma to, że jest niewielki bez gripa, więc wygodniejszy na co dzień.
Moim zdaniem najlepszymi następcami po E-5xx są obecnie E-P5, GX-7, OM-D E-M5. ew. jakiś G-x Panasonica, jak ktoś woli większy.
No chyba że PENy E-PL i E-PM lub serię GF-X Panasa. Ja od momentu premiery ww trójki, jakoś przestałem na nie zwracać uwagę :)
Jestem ciekawy, czy E-M1 należy również traktować jako następcę E-30. Czy wyjdzie "EM-10", czy jego miejsce nie zajął E-M5 po prostu.
Mam E-M5 i lubię go. A kochałbym go, gdyby nie AF. Stosując stałki (45 i 75) nie zawsze łapie tam, gdzie bym chciał (nie używam AF-C). Jak dla mnie to kwadracik wyboru punktu ostrości jest zbyt duży.
Czy E-M1 pod tym względem będzie lepszy/inny, czy też powinienem się nauczyć po prostu robić zdjęcia?