Wszystko napisales sam... jablko ot jablko, osobiscie o tej fotce bym zapomnial, Ty postanowiles ja pokazac. Jestem teraz w pracy wiec skrotowo sie odnioslem :-)
Wersja do druku
Wszystko napisales sam... jablko ot jablko, osobiscie o tej fotce bym zapomnial, Ty postanowiles ja pokazac. Jestem teraz w pracy wiec skrotowo sie odnioslem :-)
Peniek242,
Sądziłem, ze dyskusja, choćby króciutka, przyda sie także innym.
Pzdr, TJ
moje zdanie (nieśmiałe):
ad 2 - jabłko leci w prawo, widać by chciało się wykopyrtnąć a cień ciągnie je do dołu, gdyby przesunąć jabłko w prawo a i z tejże strony dać światło, to by było całkiem nieźle i co ważne - matowy liść przytłumiłby blikowanie
cień jak cienias - by kompozycja równoważyła się z cieniem, winien być ciemniejszy, i niestety cały
Wydaje mi się, ze ucięty cień nie kończy kompozycji, daje wrażenie niekompletności.
Przydało by sie troszeczkę światła od prawej, ale delikatnie - tyle, aby doswietlić kulę jabłka, a nie zniszczyć cienia.
Z drugiej strony pokazanie cienia w całości zbytnio by wydłużyło kadr w poziomie, po prostu kąt padania swiatła był taki, że cień jest za długi. Poza tym pokazanie cienia w całości wymagało by pokazania świateł na płaszczyźnie w jakiś ciekawy sposób, aby ją zagospodarować, a w tych konkretnych warunkach wykonywania tej fotki takich świateł nie było. Być może pomogło by by użycie lamp studyjnych i jakichś dodatkowych sztuczek w rodzaju blend.
Pokazuję poniżej fotkę tego samego jabłuszka w wiekszym zbliżeniu - cienia bardzo mało, fotka jest banalniejsza
oraz fotkę innego jabłuszka z całym cieniem - cień jest pokazany w całości, lecz jabłuszko przez to że jest zbyt oddalone, staje się mniej ciekawe, nie mówiąc już o tym, że jest trochę zbyt ciemne.
Pzdr, TJ
Jabłko2
Jabłko3
Zamieszczam 2 fotki jesiennych liści.
Pierwsza została wykonana przy oświetleniu naturalnym (słońce przez cienkie chmury). Ze względu na małą ilość kierunkowego światła liść wygląda troszkę mdło, ale ze względu na kosteczki chodnikowe z fugami pod nim dałbym tej fotce nie jedynkę z plusem, a 2 z plusem.
Druga została wykonana przy świetle sztucznym, lisc leżał na bristolu. Starałem się, aby światło było maksymalnie kierunkowe i pod małym kątem w stosunku do płaszczyzny podłogi. Dzięki temu na liściu widać refleksy świetlne, ale także użyłkowanie liścia jest lepiej eksponowane. Liść jest dużo zywszy niż ten z pierwszej fotki. Dałbym tu ocenę 3 z maleńkim plusikiem, ale proszę traktować to tylko jako ocenę względną - porównanie do pierwszej fotki.
Mam nadzieję, że początkujący fotografowie podzielą moją następującą opnię - światło jest bardzo ważne w fotografii. Na drugiej fotce jest światło, na pierwszej prawie nie ma.
Przez światło rozumiem jego grę - światłocień, refleksy, plamy świetlne, cienie, itd., a nie ekspozycję, czyli prawidłowe naświetlenie zdjęcia.
Dla takich obiektów jak liście, światło jest potrzebne nie tylko do podkreślenia kształtu liścia, jego różnego rodzaju pofałdowań, falek, zagięć, ale także do wydobycia faktury, czyli drobnych szczegółów na powierzchni.
Pzdr, TJ
Lisc 1
Liść 2
Jesien juz jest.
Zamieszczam fotkę kwiatka. Wykonana została z ręki w środowisku naturalnym. ŚwiatŁa kierunkowego było mało (słońce przeświecające przez cienkie chmury), mimo to kwiatek moim zdaniem sam wybronił moje zdjęcie poprzez intensywne kolory i gradienty (przejścia od bieli do czerwieni, do bieli do zieleni). Kwiatek nie jest tak ostry, jak przy fotografowaniu ze statywu, ale ujdzie. Jest to zwyczajnie ujęty kwiat, autor zdjęcia nie wniósł tu wiele. Kwiat to symetria i klory. Aparat marki Oly oddał wszystko wiernie.
Pzdr, TJ
Zamieszczam 3 fotki dalii wykonane ze statywu i przy świetle sztucznym.
Różnią się one od fotki powyższej przede wszystkim dwiema cechami:
- jest w nich więcej światła. Oświetlenie sztuczne pozwala manipulować światłem, wydobywać efekty, które są rzadko dostępne w plenerze, albo i wcale niedostępne;
- są ostrzejsze, ponieważ zamocowanie aparatu na statywie eliminuje poruszenie. Fotki w plenerze wykonywane z ręki prawie zawsze sa lekko poruszone (przy stosowaniu czasów równych lub krótszych od ogniskowej, np. ogniskowa 100 mm - czasy krótsze od 1/100 s), a nawet przy stosowaniu czasów 2 i 4 krotnie krótszych. Sprawia to zgieta pozycja fotografa (do kwiatków trzeba się nachylać), przy której drżenie aparatu jest większe niż w pozycji wyprostowanej.
Dzięki większej ostrości widoczna jest bardziej faktura płatków oraz szczegóły rozkładu barwnika na nich.
W fotce Dalia 3 poszedłem na przeźroczystość płatków i nie uzyłem zbyt dużo światła przednio-bocznego. Fiolet płatków jet intensywny na tle ciemnego tła, także wyrazisty jest pierścień zieleni podświetlony z tyłu, kwiatek wiruje. Centrum wirowania jest ciemne, sprawia wrażenie dobrze utwierdzonego.
W fotce Dalia 3 dałem więcej światła przednio-bocznego. Widoczna stała się kulistość zbitej masy słupków w środku oraz ich spiralne rozłożenie.
Fotka Dalia 3, to podobne oświetlenie, jak w 3, lecz kwiat jest pokazany w zbliżeniu, dzięki czemu sugestywniejsze są refleksy świetlne na słupkach, a płatki po prawej stały się lżejsze.
Na fotce Dalia 4 kwiatek jest lekko pochylony, pokłoniony. Główny motyw, to wianuszek zieleni walczący z fioletem.
Zdjęcia lepiej wyglądają w pełnoekranowym powiekszeniu, można także znacznie powiększyć obrazek przez wciśnięcie F11 i przesuwanie obrazka do centrum klawiszami strzałek.
Pzdr, TJ
Dalia 2
Dalia 3
Dalia 4
Dalia 5
Witaj
Podoba mi się opis Twoich prac, można wielu rzeczy od Ciebie się nauczyć. W ostatnich fotkach przy przesuwaniu strony w pionie wzrok zatrzymuje się na Dalia 4, która niejako promieniuje światłem i życiem.
Dobra lekcja fotografowania kwiatów
Pzdr
Witam po dlugim czasie milczenia.Cytat:
WitajCytat:
Podoba mi się opis Twoich prac, można wielu rzeczy od Ciebie się nauczyć. W ostatnich fotkach przy przesuwaniu strony w pionie wzrok zatrzymuje się na Dalia 4, która niejako promieniuje światłem i życiem.
Dobra lekcja fotografowania kwiatów
Pzdr
Tadeusz, przyglądam sie z uwaga Twoim edukacyjnym eksperymentom, poddając analizie efekt końcowy. Pozwól, ze nie będę oceniał fotek pod względem estetycznym, choć jednak musze przyznać, ze światło ustawiałeś na tyle ciekawie , aby podkreślić detale kwiatu - udało Ci się na medal.
Zacytowalem Johna100, dla ktorego eksperymenty dokonywane przez Tadeusza celem nauczania innych, mniej zaawansowanych na forum, sa szczegolnie zauwazane i doceniane.
Mam pytanie - sadze, ze nie zmieniasz koloru tla, nie do konca pojmuje, skad biora sie rozne barwy, stanowiace niekiedy ciekawa calosc, skadinad chyba niezamierzone?
pozdrawiam,
excel
PS. Zauwazylem, ze przez dluga nieobecnosc umiejetnosc wklejania cytatow poszla w las.