Odymiasz je czymś, że tak posłusznie pozują czy masz sposób na takie powiększenia z odległości niebudzącej niepokoju owadów?
Wersja do druku
Odymiasz je czymś, że tak posłusznie pozują czy masz sposób na takie powiększenia z odległości niebudzącej niepokoju owadów?
Lisiajamka1, mieszkasz na Podlasiu, takie piękne ono jest, a Ty robale pokazujesz.
Owad piękny, technicznie też bez zarzutu, ale wolałbym inny kadr. Taki kojarzy mi się z owadem na szpilce w gablocie muzealnej...
Dzięki :)
Nie, nie odymiam, nie mrożę i co tam jeszcze...:roll: Wszystkie zdjęcia z podchodu i tyle :grin:
:mrgreen:
Trzydzieści lat temu przemierzałem Podlasie wzdłuż i wszerz, teraz makrofotografia ogródkowa to dla mnie największa frajda i odpoczynek :grin:
Dziś spróbowałem innego ujęcia, ale czy lepiej? :grin:
331. Drogosz żałobny
Załącznik 223749
No i po co po krzakach się włóczyć?
Obniż kolego poziom, bo mi się smutno robi patrząc na to co przyniosłem ostatnio :lol:
Jak na mój gust kadr 331 zdecydowanie ciekawszy. Oprócz takiego spróbowałbym jeszcze innych kątów podejścia - w porównaniu z 331 nieco bardziej od przodu i od góry, z puszczeniem głębi ostrości po oku i krawędzi skrzydełka. Ale czy efekt byłby lepszy niż na 331 - trudno powiedzieć. Jeśli model nie ucieka robię kadry z kilku stron i wybieram najciekawsze na monitorze - ale często mam trudniości z decyzją który lepszy.
Nie włóczę się specjalnie, a i tak już dwa kleszcze złapałem :roll: U mnie też z poziomem różnie bywa :grin:
Dzięki. Z drogoszem jest ten problem, że płochliwa bardzo bestyjka i to on ustala warunki sesji :mrgreen:
332. Błyskleń naliściak :)
Załącznik 223779
Kiedy będą motylki ??? :wink: