Syf konkretny, u nas zaraz byłaby afera i sanepid w akcji... ;)
Wersja do druku
Syf konkretny, u nas zaraz byłaby afera i sanepid w akcji... ;)
Zachodow nie mam, bo bylem na wschodniej Dominikanie. Zachodow nie dalo sie zlapac z powodu zalesienia i plaskiego terenu tej czesci a zmrok zapada bardzo szybko. To nie co Kanary rok temu :-)
---------- Post dodany o 15:11 ---------- Poprzedni post był o 15:07 ----------
Tylko, ze ten syf znika, zostaje usuniety. U nas nigdy nie widzialem, aby z plazy zostal usuniety :-)
Nic od tych zdjec nie robi sie chlodniej..Moze zachod slonca.
Szkoda tych zachodów, co zrobić będę oglądał dalej :)
Karaiby...
158.159.160.
Dominikanka w obiektywie...
Załącznik 154311
Olejek wklepany... to moze na joge?
Załącznik 154328
Ja tego nie zrobie ?...
Załącznik 154317
Zawsze jak o Dominikanie słyszę, to przypomina mi się lata temu czytana książka Ciudad Trujillo Andrzeja Wydrzyńskiego.
Jak tak oglądam twoje zdjęcia, to nie widzę turystów, plażowiczów na piasku. Gdzie oni wszyscy są? Pod palmami ? Są te wodorosty na plaży więc może z tego powodu zrezygnowali z wylegiwania się na piasku a leża gdzieś głębiej , dalej od wody.
No, tak tylko pupy. :-P:-P:-P
Zaczynam lubić Karaiby. :mrgreen:
Karaiby..
161.
Karaiby to nie Baltyk, gdzie parawan na parawanie... jak jest cieply sezon :-)
Plaze nie sa szerokie czy jak kto woli glebokie, za to bardzo dlugie, turysci maja gdzie sie rozlozyc, ale tez nie jest ich przerazajaca ilosc.
Tam gdzie ja bylem plaza miala dlugosc 1500m i nalezy do jednego kompleksu hotelowego.
Co to za wakacje bez smartfona...:-)
Załącznik 154329