Wspaniała relacja! Czekam cierpliwie na ciąg dalszy :)
Wersja do druku
Wspaniała relacja! Czekam cierpliwie na ciąg dalszy :)
Swietna kolejna relacja.
Zdjęcia jak zwykle doskonałe, a relacja fantastyczna. Zaciekawiło mnie że do pagody z plecak ami nie wolno
Czytam, oglądam i podziwiam.
Z ciekawości, czy brak możliwości fotografowania w pagodzie wynika z religii, czy jest to związane bardziej z finansami lub ochroną zabytków, przed mrugającymi fleszami?
Nieszablonowe ujęcia, interesujące opisy, jest od kogo się uczyć.
spędziliśmy następny dzień w Kambodży, było super:wink:
w końcu wiem jak lotos wygląda z bliska.....miałem tylko owoce w sprzedaży...:-)
Myślę, że jest to pewnego rodzaju zabezpieczenie przed kradzieżą zabytkowych eksponatów, gablot z drogocennymi drobiazgami pilnują policjanci i ochroniarze w cywilnych ubraniach, nie ma tam żadnych systemów alarmowych.
Względy religijne nie mają w tym przypadku znaczenia, ponieważ w innych świątyniach fotografowałem bez problemu. Z finansami również nie, nigdzie nie spotkałem specjalnych dopłat za możliwość robienia zdjęć.
Na ścianach znajdują się cenne malowidła i tu się zgodzę, że lampy błyskowe mogą zaszkodzić.
Myślę, że zakaz jest bardziej związany z ochroną samych eksponatów, w przewodnikach i w internecie praktycznie nie ma zdjęć z wnętrza Srebrnej Pagody. Trzeba pamiętać, że większość skarbów wywieziono z Kambodży. Dopiero od niedawna władze zaczęły pilnować, by za łapówki nie znikały dobra narodowe i to dzięki naciskom innych krajów, które finansują ochronę zabytków.
Dodam, że konkretnie w tej pagodzie, oprócz srebrnej podłogi, która właściwie w 90% jest zakryta dywanami, znajdują się najcenniejsze eksponaty, między innymi posiadająca wielką duchową rangę figura Szmaragdowego Buddy i naturalnej wielkości posąg Buddy zawierający 90 kg złota i prawie 10 tysięcy diamentów.
Pozdrawiam
Laos oczywiście Tak, ale najwcześniej za trzy lata, chcemy wcześniej odwiedzić miejsca, które aktualnie bardzo szybko się zmieniają (cywilizują), już i tak wiem, że życia na wszystko nie starczy.
Pozdrawiam