Raczej niejadalny, ewentualnie jeden raz ;-)
Wersja do druku
Raczej niejadalny, ewentualnie jeden raz ;-)
Ja trochę archiwalne grzybki halucynki z Chojnika znalazłam. Podobno niezdrowo poniewiera kompot z nich ale nie wypowiem się - nie próbowałam. Kolega szukał ich po całym lesie, a spokojnie rosły w ogródku barowym.:wink:
Załącznik 117602
jakiś taki na łące
Lekko nadgryziony przez zwierzynę :)
Załącznik 117850
Ja spotkałem dziś takie rarytasy :)
Dziś znalazłam oszukańca na swoim trawniku. Wyglądał tak:
Załącznik 120370
Popularna nazwa to pociec. Jadalny, ale gorzkawy.
Niektórzy twierdzą, że powoduje raka wątroby ;)
Pociec to borowik ceglastopory - doskonały grzyb jadalny (nie na surowo), jeden z najlepszych spotykanych u nas, przez niejednego grzybiarza bardziej ceniony od borowika szlachetnego. Widywałem owocniki w czerwcu, na trawniku, chociaż to nieco nietypowe.
Co do grzyba ze zdjęcia - hmmm, miałbym lekkie wątpliwości, szkoda, że na zdjęciu nie jest widoczny hymenofor oraz dolna część trzonu. Niektóre młode owocniki borowika ponurego bywają podobne, zastanawiać może "żyłkowatość" czerwonego wzoru na trzonie, a może i wzór siatki (?) w miejscu zasłoniętym przez trawę. Ceglastopory jest zawsze "nakrapiany".