Świat jest piękny, Twoje zdjęcia są tego dowodem :)
Wersja do druku
Świat jest piękny, Twoje zdjęcia są tego dowodem :)
Ostatnia seria kapitalna. Bardzo się podoba :D
wydmy 158 ciekawie wyszly :)
kolorki - czerwienie - w drodze do wodospadu, niesamowite :)
Wspaniałe wydmy,świetne skałki przed wodospadem,bardzo przyjemnie się ogląda:)
157 - kadr absolutny! Najbardziej jednak lubię te o człowieku - wielki szacunek za to, że tak blisko podchodzisz (w sensie metaforycznym)
W Mui Ne wsiedliśmy do małego wyeksploatowanego autobusu, jego silnik ledwo nas ciągnął, miał problem z jechaniem pod górę. Wjechanie na płaskowyż (około 1500 m n.p.m.) z poziomu morza, graniczyło z cudem, ale udało się.
Kilkadziesiąt kilometrów jechaliśmy po równinach, wzdłuż pól ryżowych, większość z nich była już przygotowana do sadzenia.
170.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/170.JPG
W końcu zaczęła się kręta i stroma droga. Oczywiście autobus złapał gumę, w nagrodę mieliśmy długą przerwę.
Droga krajowa którą jechaliśmy do Da Lat jest w opłakanym stanie.
171.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/1711.JPG
Po wjechaniu na górę ukazał się ciekawy widok.
172.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/1721.JPG
Zbliżając się do Da Lat, góry zamieniały się w plantacje kawy. Jest tutaj najżyźniejsza gleba w Wietnamie. Nielegalnie wycinają lasy i w to miejsce sadzą wyłącznie kawowce. Byliśmy zdziwieni jak się okazało, że ten kraj jest po Brazylii, największym producentem kawy na świecie i cały czas zwiększają uprawy.
173.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/173.JPG
cdn.
Jak zwykle świetna porcja zdjęć! :)
Wspaniały reportaż na ten zimowy dzień. Patrząc na tą ciekawą relację nabierałem ochoty na pójście w Wasze ślady.
Jednak ta obfitość darów morza skutecznie mnie hamuje :)
Chętnie bym też Was na zdjęciach zobaczył, trochę "swojskich widoków" czyli naszych znajomych w tych egzotycznych stronach uatrakcyjni relację :)
Jak tam drogi krajowe w takim stanie to my nie nie mamy na co narzekac jak czasem dziura w asfalcie po zimie wyskoczy :-) Widoki z gorkami piekne.
Zakwaterowaliśmy się w Da Lat, pięknym uzdrowiskowym mieście, właściciel hoteliku zaproponował że może być naszym przewodnikiem po okolicznych wioskach, obiecał omijać miejsca oblegane przez turystów.
Wsiedliśmy na skutery, paliwo do pełna i 120 km do przejechania przed nami. Było wspaniale, po drodze jednemu skuterowi wysiadł rozrusznik a w drodze powrotnej trzy skutery stanęły w różnych miejscach z braku paliwa, wskaźniki oczywiście nie działały, było wesoło.
Okolice Da Lat to najbiedniejszy region tego kraju.
Pierwszy cel to ferma świerszczy, hodują je w skrzyniach, na gazetach, dokarmiając mączką sojową.
174.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/174.JPG
Dorosłe świerszcze dostarczają głównie do restauracji, jest to bardzo ekskluzywne danie w Wietnamie, właściciel oczywiście przygotował poczęstunek. Ja wegetarianin zrobiłem sobie dyspensę, nie potrafiłem odmówić. Smakowało wyśmienicie.
175.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/175.JPG
Dalej pojechaliśmy na targowisko. Ludzie w tutejszych wioskach żyją bardzo skromnie.
Dzieci jeżdżą na rowerach do szkoły, w całym Wietnamie uczniowie noszą czerwone krawaty.
176.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/176.JPG
A tak wygląda stacja paliw na kółkach.
177.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/177.JPG
Na targu jak wszędzie dużo warzyw. Chętnie dają kosztować lokalne specjały, myśleli że zaskoczą nas kiszonkami, ciężko było tym kobietom wytłumaczyć ile warzyw my kisimy w kraju.
178.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/1781.JPG
Kolejna specjalność w ich kuchni, kacze i kurze jajka z pisklętami w środku.
179.
https://forum.olympusclub.pl/konkursy/data/691/179.JPG