zgadzam się całkowicie z opinią siwegojohna nie musi byc od razu 4 GB, w dobrej cenie teraz do 150zł markowe karty 1 Gb a przecież na tą karte wchodzi 72 OFRy a wymiana trwa 20 sek. łącznie włożeniem zapisanej karty do etui.
Wersja do druku
zgadzam się całkowicie z opinią siwegojohna nie musi byc od razu 4 GB, w dobrej cenie teraz do 150zł markowe karty 1 Gb a przecież na tą karte wchodzi 72 OFRy a wymiana trwa 20 sek. łącznie włożeniem zapisanej karty do etui.
przedwczoraj podpiąłem FL-50 do E-330. aparat dał radę - nic nie trzeszczało, trzymało się go nieźle.
portrety w świetle błyskowym wychodzą wporzo - do koloru skóry nic nie mam, ale AutoWB się wykładał. w sytuacjach kiedy E-1 dobierał temperatury rzędu 5300-6200K E-330 potrafił wyskoczyć ponad 7000K. lekka korekcja ORF'a suwakiem załatwia sprawę.
za to kwestia szumu w dobrze naświetlonych kadrach nie istnieje: do ISO800 włącznie szumik nie jest odczuwalny. tam, gdzie Dziadek odpada, E-330 wymiata.
za obecne pieniądze ten aparat to - obok K100D - najlepszy wybór spośród tego co jest na rynku. szkoda tylko zamulać go słoikiem 14-45.
Zdecydowanie Kaarool masz racje. Auto WB w E330 jest slaby, czesto sie myli. Jednak przy robieniu w RAW to nie jest problem, bo to tylko dwa machniecia suwaczkiem wiecej. Szum rowniez w porzadku. Zdecydowaie ISO 800 przy dorbym siwetle jest uzywalne. Jesli chodzi o samo wykonanie, to moim zdaniem tez jest calkiem dobrze. Guma na gripie u mnie nadal sie klei, a mam moja maszynke juz 8 miesiecy i zrobilem nia sporo fotek. W porownaniu do K100D ma jeszcze te przewage, ze jego bufor miesci az jednego RAW-a wiecej ;) Jesli chodzi o K100D to zdjecia seryjne to juz wielka porazka. 5 JPG, 3 RAW... Poza tym, E330 bije K100D ergonomia. E330 pod tym wzgledem jest calkiem zmyslnie zaprojektowany (tak, wiem, nie ma drugiej rolki, ale guziki sa calkiem madrze i w dosc dobrej ilosci zrobione). K100D bardzo mi sie nie spodobal ergonomia, kiedy go macalem w sklepie.