ja poprosze zdjecie w (malym) pomieszczeniu (przy dobrym oswietleniu), jak najwieksze i bez obrobki... ;)
Wersja do druku
ja poprosze zdjecie w (malym) pomieszczeniu (przy dobrym oswietleniu), jak najwieksze i bez obrobki... ;)
bałem się, że sa jakies limity wielkości zdjęć, nie chciałem też zapychać łącz.Cytat:
Zamieszczone przez suchar
ok, teraz "polecą" dwie foty na pełny ekran. jedno z drzewami (widac wyraźnie zakrzywienia"), na drugim same ruiny. niebo przepalone (w rzeczywistości pokryte było chmurami, czyli naturalny byłby jasnoszary kolor) , po fakcie widzę, że powinienem byłem włączyć korektę -0,7 EV.
zdjęć wnętrz na razie nie posiadam, a w domu bałagan ;-)
Dzieki. Ale ten obiektyw wygina... Z tego co wiem, to chyba jest jedynie limit wielkosciowy do 256 KB w zalaczniku.
Pzdr
panorama z jednego zdjęcia
wyciąłem środek środek jednego zdjęcia wzdłuz linii horyzontu. jakość JPG na poziomie 86 aby zmieścic sie w limicie.
po prawej stronie stoi słup linii elektrycznej, widac na nim spora aberrację. niestety, nie pamietam przy jakiej przysłonie to było robione (zapewne około 8 ), a EXIF nic tutaj nie pomoże...
już służę :-)Cytat:
Zamieszczone przez Jeronimo
teraz przynajmniej pamiętem przysłonę :-) : 5,6
ISO 200, kompletnie bez żadnej obróbki poza zmniejszeniem w FastStonie do wymiarów 960x1280.
aha, przed chwilą sprawdzałem klatkę schodową - nie mam żadnych zabytkowych łuków, to tylko i wyłącznie robota Pelenga ;-)
hehe thx :-) wlasciwie to chodzilo mi o jakies proste-prostokatne pomieszczenie zeby mozna bylo zobaczyc zniekszatalcenia; przy skosnych schodach to troche gorzej ;-)
Ale super widać to na suficie i krzywizny poziome schodów.
Japoński Kenlock 400 mm, o świetle 6,3. Tylko raz (i krótko) miałem pokazję podpiąc toto do ejedynki... jak tylko przyjdzie pogoda pobawię się nim częściej.
ISO 200, f 6,3, 1/1250 s., ogn. 400 mm; odległość od Edwarda - ok. 20-25 m, bez cropa (poza kwadratem); bez statywu, lekko podostrzone.
Niesamowicie ciężko się ostrzy... :-( Nieruchome obiekty (np. pasące się zwierzaki) pewnie łatwiej, ale ruchliwe diabelstwo (jak mój Edward) praktycznie tylko "na oko".
Mariush, co to jest wokol Edwarda? Nie wyglada na bokeh ... fociles go przez jakies krzaki/trawe?
Dokładnie tak jak piszesz.Cytat:
Zamieszczone przez NimnuL