ABIR - zdjęcia wszelakie

no dobra. znalazłem w końcu chwilkę żeby pogrzebać w zdjęciach.
pierwszy perkoz wykluł się na początku czerwca. w tym momencie w gnieździe są jeszcze 2 jaja. rodzice byli bardzo ożywieni. pierwszym posiłkiem oseska są m.in. delikatne pióra rodziców. jak widać na ostatnim zdjęciu małe piórko jest dużym wyzwaniem dla malca, niejedno zdmuchnął mu wiatr z dzióbka.

472.
Załącznik 150195

473.
Załącznik 150196

474.
Załącznik 150194

475.
Załącznik 150193

476.
Załącznik 150192

477.
Załącznik 150191

Świetne !!! :mrgreen: znowu się powtarzam. :mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez petreq

Jako, żem człek starej daty, to ptaszysko z 417. przypomina mi kolesia z gierki "Spy vs Spy"... kto wapniak będzie wiedział o co biega... :mrgreen:

---

To ja w takim razie prehistoria. Paleocen a może kreda? :roll:
Co to jest "Spy vs Spy"
edit
Ach, zapomniałbym!
Perkoz(ica?) świetna. Cała relacja super!

Świetna wrzutka. Gratuluję cierpliwości i miejsca.

Maluch przecudny i cała seria przeurocza! Czekam na kolejne maleństwa. Jak daleko byłeś od nich?

Cytat:

---

Zamieszczone przez henry1

Świetne !!! :mrgreen: znowu się powtarzam. :mrgreen:

---

Żeby się nie powtarzać to napiszę padlina, popelina, cienizna, beztalencie i w ogóle jedna wielka kupa :mrgreen:, tylko plusa ciągle system nie pozwala :evil:

Zieeeew ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Lolita

Zieeeew ;)

---

Ooooo, Lolita już śpi. :shock::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Cytat:

---

Zamieszczone przez henry1

Ooooo, Lolita już śpi. :shock::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

---

Ja to jak niedzwiedzie. Jak zimno to zapadam w sen ;)

tak, cierpliwość wystawiła mnie na dużą próbę z tym ptakiem. ale udało się.
jeśli chodzi o miejsce to miałem w tym roku szczęście, że perkozy uwiły gniazdo w miejscu dostępnym z pływadełka, oraz w miarę dobrze było ze słońcem
żeby nie było nudno, zieeewów i zasypiania to następny będzie inny ptaszek:-P

Cytat:

---

Zamieszczone przez Ola_Olga

...Jak daleko byłeś od nich?

---

ciężko ocenić. myślę że odległość wahała się w okolicach 15 m. mogłem podejść pewnie bliżej bo ptaki nie płoszyły się, nie denerwowały. nie chciałem jednak nigdy ryzykować spłoszenia perkozów. błotniaki stawowe krążyły nad ich gniazdem kilka razy w ciągu dnia.
zdjęcia są robione tamronem 150-600. amatorom fotografii przyrodniczej polecam ten obiektyw

---------- Post dodany o 07:31 ---------- Poprzedni post był o 07:30 ----------

Cytat:

---

Zamieszczone przez Lolita

Zieeeew ;)

---

Cytat:

---

Zamieszczone przez henry1

Ooooo, Lolita już śpi. :shock::mrgreen::mrgreen::mrgreen:

---

wiesz, że kobiety perfekcyjnie udają sen:mrgreen: