tak sobie myślę (a sceptyk ze mnie okropny) że gdyby Olympus miał zaprezentować coś jeszcze to byłoby o tym plotkowane...
Wersja do druku
tak sobie myślę (a sceptyk ze mnie okropny) że gdyby Olympus miał zaprezentować coś jeszcze to byłoby o tym plotkowane...
jutrzejsza premiera nic nie wyjaśni... wyjaśnią dopiero testy... macanki pierwszych straceńców którzy zaryzykują i kupią... no i liczę na Fotograficzny Program Bez Nazwy, lubię ich prezentacje, mam nadzieję że w najbliższych programach Radek coś pokaże... pozdrawiam :-)
No dla mnie bardzo wiele wyjasni, po sprzedazy epl3 nie mam na razie zadnego kastrata :(
Kasa na koncie jest odlozona i zalezy teraz po prostu na co ja wydam, czy na epl5/ep5 plus ZD60, czy na to nowe cos co ma wyjsc.
Jak taki wariant wybiore to jeszcze na D7100 zostanie ;)
Bilans i tak na koncie musi wyjsc na zero :)
Chyba, ze mi z jutrzejszych rzeczy nic nie podpasuje to sie mocno zastanowie nad D800.
pozdro
Macanty juz foca wampiry i inne przebierane potwory we Frankfurcie.
Moze i nasz Helmut ich podglada,kto to wie, kto wie.
no ja jakiś tam budżet mam przeznaczony... choć E5 w zupełności mi wystarcza a i E30 w szafie się kurzy... jednak chciałbym mieć pewność że linia jest kontynuowana gdyż wszystko kiedyś się sypie... nawet olympusy... jeżeli to coś okaże się zbyt małe i zbyt lekkie to zmiana systemu nieunikniona... jest gdzie uciekać...
takie tam a nie mówiłem :)
http://www.youtube.com/watch?v=y2k8f...layer_embedded
Fajnie !!
Admin 43R pozdrawia wszystkich czekających na następcę EM5:
kolejne wcielenie zaplanowano przedstawić światu pod... koniec 2014 roku. Jeśli to prawda to pewnie szykują zajebiaszczy sensor. Było parę słonych patentów RGBW, etc...
CP+ w Japonii, przyszły rok. Wtedy Oly zaprezentuje OMD entry level. Czy tańsze zobaczymy ;)
Specyfikacja bliżej nieznana, bo nie chce mi się wierzyć w bajki typu sensor i wizjer z M1.
Tak się zastanawiam... dziś są już dwa OMD w systemie - czy określenie "entry level" dotyczy nowej wersji leciwego już modelu EM5,
czy też miałaby być stworzona (podobnie jak w PEN'ach) trzecia linia rodziny OMD :roll:
E-M5 to raczej taki średniak. Myślę, że ten z niższej półki będzie mial bebechy z E-M5, nie będzie miał uszczelnień a obudowa będzie z tworzyw sztucznych.
Trzecia linia, przynajmniej cenowo.
top model - $1399
prosumer model - $999
entry model - moim zdaniem $699
Natomiast jakiej klasy elektronika będzie w poszczególnych puszkach póki co nie wiadomo... nam :)
Pomimo zapowiedzi admina 43R spodziewam się przełożenia wprost elektroniki z modelu EM5 do "tekturowej" obudowy plus kastracja stabilizatora. Wszystko inne będzie dla mnie niespodzianką im plus*.
* - za wyjątkiem ceny :mrgreen:
Ciekawe byłoby odświeżenie E-M5 mk II np. z nowym wizjerem ale starą matrycą (coby E-M1 nie podgryzać) a stary stary wizjer i to co teraz ma E-M5 włożyć w tańszą nieuszczelnioną plastikową obudowę ;-)
A ja Wam mówię, że to będzie lustro E-7 z wnętrznościami D610 (oprócz mechanizmu migawki rzecz jasna) :)
Zobaczycie.
Pozdrawiam.
A mi się coś zdaje, że będzie jak z E-600 i E-620: będzie zwykły E-M5, z którego wyrzucą jakąś pierdółkę wartą 1$, a cenę obniżą o 100$.
Dla mnie om-d e-m5 to uszczelniony entry level. Co niby inego stawiało by go półkę wyżej?
Jest szybkostrzelny i ma szybki AF, ale to nie powód by go stawiać obok dslr k-5, bo amatorskie k-30 i k-50 też mają uszczelki.
ISO od 200, migawka zwykłe 1/4000, z filmami szału nie ma. Zabiorą uszczelki, dodadzą iso 51200 i 2 nowe filtry autystyczne i tyle pewnie.
Właściwie biorąc pod uwagę możliwości numeracyjnej to mogą zrobić e-m3 z matryca i wizjerem z e- m1 w obudowie e- m5, oraz e- m7 czyli e- m5 w plastikowej nieuszczelnionej obudowie ;-)
A jednak... budżetowe OMD ma mieć matrycę M1. Fajnie, na wysokich czułościach zauważalnie lepiej od M5 i troszeczkę lepiej od GX7/GM1. Ciekawe z jakim stabilizatorem. Anons podobno już w styczniu.
Zaktualizowali - że ten sam procesor co w E-M1 a matryca z E-M5
---------- Post dodany o 16:16 ---------- Poprzedni post był o 15:53 ----------
Pozostaje pytanie co wytną, jeśli ma być to coś niżej niż E-M5 - najprawdopodobniej obudowa (plastik bez uszczelnień ?) Bo parametry już lepsze (ta sama matryca ale lepszy procesor) Wizjer też muszą zostawić bo za duża konkurencja dla E-M5. Raczej pytanie co jeszcze wytną (gorsza stabilizacja a wi-fi dla otarcia łez ?)
Jest to w sumie logiczne. Sensor z E-M1 pozostanie unikalny - tylko ten model będzie miał szybką współpracę z obiektywami dużego 4/3.
A sensor z E-M5 + nowy procesor zapewni zapewne m.in. usuwanie AC i ew. większą rozdzielczość.
Czyli w sumie fajnie.
Być może dodadzą wbudowaną lampę (wzorem kiedyś penów, gdzie niższe modele od pewnego momentu miały lampę, a wyższe nie, potem to się odwróciło).
pozdrawiam
tyle że fazowy AF powoli robi się standardem w bezlusterkowcach i taki krok w tył może być strzałem w kolano.
Inna rzecz, że "nie czuję" strategii programowej Olympusa. Nie ma w niej tej przejżystości co np. u Canona czy Nikona że od razu "po cyferce" wiadomo z której półki jest dany aparat. Po co trzy linie OMD? nie wystarczyłyby dwie? jedna topowa vide E-M1 a druga budżetowa vide E-M5? przecież wystarczyłoby tylko ceny tego ostatniego trochę obniżyć i chętnych na ten aparat nie zabraknie. A troszkę gorszy wizjer, migawka czy ergonomia będą tym co go będzie odróżniało od topowego modelu. W zakresie aparatów budżetowych Olympus ma dwie linie PENów przecież.
W tej chwili to już w sumie 5 a będzie 6. Trochę przesada.
PM - dla "lajkoników"
PL - dla amatorów
P - wypas bez wizjera ale stylowo, chciało by być "pro"
M(5) - wypas z wizjerem i stylowo
M(1) - "pro"
Dojdzie M(?) - z wizjerem dla amatorów. Być może linie OM-D trochę się od następców upodobnią do PENów i będą 3 linie PEN (bez wizjera) i OM-D (z wizjerem) entry-amator-pro. W sumie logiczne, na razie "burdel", ale jeżeli zaczną wychodzić grupowo jak dotąd PENy to się wyklaruje. Chyba.
dodaj tysiaka do każdej kategorii bo jak na razie trochę nierealne to zestawienie :/
jest jakiś aparat Olympusa, nowy oczywiście czyli z obecnie produkowanych linii który kosztuje ca. 1,5 kzł? bo ja najtańszego E-PM2 widzę za 1800 zł (rok po premierze) z kolei E-M1 to koszt 6,5 tysiaka więc stąd moja uwaga że skalę trzeba o tysiaka przesunąć by lepiej do rzeczywistości pasowała.
Ale oczywiście, będę bardzo zadowolony jeśli prognozy grizz'a się sprawdzą
No i skorygowali na 43rumors . Nie będzie nowej linii, tylko następca E-M5.
A dotychczasowy model EM5 pomimo premiery swojego następcy nadal będzie w sprzedaży. I chyba o to chodziło Jack'owi.
EM5 zostanie zdegradowany do klasy podstawowej w hierarchi OMD a EM5 II już będzie miał honory zaawansowanego modelu OMD.
Tak czy siak Oly powinien wyjść do przodu na obniżce ceny klasyka.
Ja bym się spodziewał tego, że następca E-M5 będzie nieco okrojony, ale kosztować będzie podobnie. E-M5 jest zbyt blisko E-M1, jeśli chodzi o specyfikację i wielu ludzi może wybierać go zamiast "jedynki". Trzeba go z czegoś wykastrować, żeby klienci chętniej sięgali po flagowca. Taka jest polityka wielu firm, praktycznie wszystkich, jeśli chodzi o pozycjonowanie (Canon jest tu na czele).
No to chociaż może pozostanie możliwość używania gripa z E-M5. Skoro zmienia się tylko procesor i jakieś ficzery programowe a kształt body pozostanie podobny.
epicure, ale na szczęście Canon nie zawsze kastruje niższe body z tego co jest ważne dla użytkownika. Vide eos 100D, który został okrojony ze wszystkiego łącznie z układem af w stosunku do 700D ale najważniejsze czyli filmowanie jest na bardzo wysokim poziomie i na dodatek w bardzo udanym ergonomicznie body.
Dla mnie 100D to ergonomiczna porażka.
Bawiłem się chwilę tym aparatem z sigmą 18-35, mimo posiadania sporych rąk (rozmiar 9,5 rękawiczki :wink: ) bardzo pozytywnie odebrałem taki zestaw. Podoba mi się odległość przycisku migawki od boku aparatu, body "wchodzi" w całości do ręki i nie muszę tak zginać palca jak w 5D
Może to wynika z różnych przyzwyczajeń w sposobie trzymania sprzętu. 5D na przykład jest dla mnie bardzo niewygodny a stary E-1 za to jest idealny.
Myślę, że nie ma jednej uniwersalnej metody na zaprojektowanie przedmiotu tak aby wszystkim pasował.
A jego imię to E-M10.
To by miało jakiś sens, gdyby niższa linia to by były E-MXX, a wyższa E-MX.