Zamieszczone przez
epicure
Bo to nie jest pierwszy na świecie aparat fotograficzny. Były już setki podobnych. I nie trzeba się doktoryzować z historii przemysłu fotograficznego, żeby wiedzieć, jakie cechy użytkowe aparatów były na przestrzeni lat adresowane do różnych grup odbiorców o różnych potrzebach.
Jest taki proces myślowy, który zwie się indukcją. Jeśli wiesz, że Twój sąsiad, Twoja babcia i Twój pies mają wątrobę, to tenże proces myślowy pozwoli Ci wywnioskować, że wszystkie ssaki mają wątroby. Otóż jak przyjrzysz się uważnie, do czego i w jaki sposób zaawansowani amatorzy lub tzw. entuzjaści używają aparatu, jakie cechy sprawiają, że wybierają właśnie taki model, a nie inny oraz jak działa GPS w aparacie i do czego można go wykorzystać, to istnieje duża szansa, że uznasz, że GPS w aparacie jest im niepotrzebny, bo albo nie będą go potrzebować, albo użyją znacznie lepszego urządzenia.
Oczywiście, że mogę mieć uwagi. I często je mam.