http://www.focus-numerique.com/test-...onique-12.html
pozdrawiam
Wersja do druku
To co widać powyżej ISO 800 to masakra.
masakra? moim zdaniem przesadzasz, jak na aparat kompaktowy nie jest źle, także kiedy się porówna z innymi tam zestawionymi sprzętami
---------- Post dodany o 14:17 ---------- Poprzedni post był o 13:49 ----------
Warto też porównać z poprzednikiem - ta sama scenka - http://www.focus-numerique.com/test-...onique-12.html
A nie powinno sie przypadkiem porównywac rawów ?
Aparat trafił do Robina Wonga:
http://robinwong.blogspot.be/2012/10...ew-street.html
Przejrzałem zdjęcia Wonga wykonane xz-2. Sądzę, że obiektyw tego aparatu jest godny markowej nazwy Zuiko, pracuje świetnie.
Wydaje mi się, że ma on dwie wyróżniające się wśród kompaktów zaawansowanych cechy - daje kontrastowy i to zarówno w kontraście makro i w mikrokontraście (MTF) obraz, co daje wrażenie niesamowitej rozdzielczości (którą też ma nadzwyczajną) i wysokiej, miłej dla oka tak zwanej "plastyki", czyli subtelnego odtworzenia zarówno dużych jak i drobnych świateł i cieni, szczegółów takich jak faktura skóry, przekroje mięsa, skórki owoców, wszystkich blików, zadrapań, porowatości i gładkości.
Obrazy są niezwykle żywe, bogate. Chyba jest to efekt bardzo dobrego MTF-u, czyli wysokiej rozdzielczości, reprodukowania szczegółów w wysokim mikrokontraście oraz ogólnie dobrego przeniesienia kontrastu makro, czyli dobrej odporności na odblaski. Nie miałem w ręku LX-7 i P7700-, ale nie sądzę, by mu w tym dorównały.
Pzdr, TJ
Nie mam wątpliwości co do wysokiej rozdzielczości zarówno matrycy, jak i obiektywu. Ale ten super hiper detal to głównie efekt umiejętnego użycia USM.
Wang podkreślił w jednej ze swoich wypowiedzi, ze bardzo dokładnie nastawia ostrość oraz dużą wagę przykłada do stabilności trzymania aparatu podczas zdjęcia.
Sądzę, że wielu fotografów-amatorów nie zdaje sobie sprawy z wpływu poruszenia aparatem na ostrość zdjęcia, tę ocenianą przy dużym powiększeniu. Szczególnie ważne jest to dla ogniskowych od normalnej w górę. Na moim przykładzie (jestem średnio stabilny) mogę powiedzieć, że dla ogniskowych od 80 mm w górę i przy czasach około 1/100 do 1/200 s mam co drugie zdjęcie lekko poruszone, szczególnie, jak czas na gotowość do zdjęcia jest krótki. Najmniejsza nerwowość, to podwyższone ciśnienie, szybsze tętno, niedostrzegalne drżenie mięśni, itp. czynniki sprzyjające poruszeniu zdjęcia. Kiedyś czytałem artykuł na ten temat w angielskim czasopiśmie (jeszcze papierowym). Pomiary tam pokazane wykazały, że w zasadzie niektórzy ludzie nie są w stanie zrobić zdjęcia nieporuszonego.
To jest dokładnie tak samo, jak ze strzelaniem do celu. Niektórzy nigdy nie trafią. Inni, gdy się złożą, to środek tarczy jest ich.
Pzdr, TJ
jest też już druga część, o wysokich czułościach http://robinwong.blogspot.com/2012/1...en-collar.html
Bardzo mi się podoba ten kompakt, wysokie ISO jest jak najbardziej ok wg mnie.
Jak na kompakt to szumy są bardzo miłe. Nie przeszkadzają w odbiorze zdjęcia.
A co do aparatu. Gdyby nie mniejsza matryca to spokojnie można z penami pomylić.
Ostatnio polecałem XZ-1 rodzinie, ale jak cena nie będzie straszna to może i na XZ-2 namówię. Problem polega na tym, że ludzię chcą wydać 1000-1200zł na kompakt i ciężko im zrozumieć, że za przyzwoitą jakość trzeba zapłacić więcej.
Kolejna część http://robinwong.blogspot.com/2012/1...macro-and.html
pozdr
Pełny test na http://www.photographyblog.com/revie...us_xz2_review/
próbki na dpreview.com
pozdrawiam
o jakie fajne zdjęcie... kolorowe
---------- Post dodany o 20:35 ---------- Poprzedni post był o 20:27 ----------
o co chodzi tak w ogóle z tym napałem na matryce sony? Jak ktoś będzie chciał matrycę sony to sobie może kupić RX100. A jak ktoś chce olyego, to niechaj kupuje chociażby matryca była od Daewoo.
Aberracje prawie jak z Panasa 20/1.7 ;)
Jakbyś przez prawie 10 lat miał tylko szanse na wyrób matrycopodobny od Panasonica poprawiany umiejętnościami Olkowych opto-inżynierow w kolejnych puszkach to wiedziałbyś o co chodzi...
Szkła Olympusa + jego puszki + przyzwoita matryca to jest to, nie jakiś tam RX coś tam.
Absolutnie nie twierdzę że "RX coś tam" jest lepszy, po prostu napisałem że ma gwarantowaną w środku matrycę Soniaka.
Wybór matryco-podobny od Panasa Olympus zawdzięcza tylko sobie samemu, trza było iść w innym kierunku, ale z drugiej strony Olyemu na złe to nie wyszło wcale, być może zdecydowała cena owych wyrobów matryco-podobnych, no bo rozumiem że jakość - nie.
Szybkie wejście w kooperację z Panasem było spowodowane wpadką Kodaka z matrycami, użytymi potem do E-400 - one nie dały obiecanych parametrów i na dodatek się przegrzewały. Potem była umowa na lat kijka na warunkach producenta matryc. Zmiana jest dopiero po jej wygaśnięciu i przypłacona jest niemal upadkiem Olympusa jako masowego producenta sprzętu fotograficznego.
Stad też taka nasza radość i oczekiwania po tej zmianie.
Nie wiem jak ocenić powodzenie E-M5.
Na tym forum (sentymentalnych fanów olyego) na pewno ma powodzenie niebywałe, pomimo swojej wygórowanej ceny. Wszystkie foto-opto-kompo-portale go wielbią, tylko że mam wrażenie że jest to uwielbienie pt. "Super jak na Olympusa".
Żeby ocenić powodzenie EM-5 należało by poznać wielkość sprzedaży.
w sumie to już zapomniałem co chciałem przekazać...
Może i nie są złe, ale lepsze stosują N, P, S, F, a nawet C :) (mowa o penach 12Mpx)
Obraz wyraźnie lepszy od poprzedników, pozostawiający w tyle nawet C, do tego nieco indywidualizmu w stronę ekskluzywną, ale jednak przy nie-leicowskiej cenie.
Prawdziwym hitem będzie epl5, na razie nikt go prawie nie ma. Obraz ten sam, a cena normalna.
To nadal jest wątek o xz2 ?:evil:
no tak X2 jest fajny
gdyby Oly wypuścił hita z wizjerem w normalnej cenie, to by już nigdy więcej żadnego OM-D nie sprzedał, więc tego nie zrobi...
no na razie, dopóki OM-D nie zacznie kosztować rozsądnie - powiedzmy 2500PLN za body.
a tak w ogóle EPL5 body + wizjier = (OM-D body) + (12-50) - 45/1.8
wynik: cena EPL5 = cenie OM-D
Czy ktoś już gdzieś widział gdzieś w sklepie XZ-2?
pozdr
Nie, ale puki co możemy poczytac o E-PL5 :evil:
skłamałem, jest np. TUTAJ