To ja się dołączę, tak dla kontrastu dla różowego tadeuszowego ;)
Wersja do druku
To ja się dołączę, tak dla kontrastu dla różowego tadeuszowego ;)
agapiet,
Fajna fotka, światełko błyska, roztapia się w żelu (czy też w tym czymś, w parafinie?), skrzą się miriady pęcherzyków, kształt się roztacza przed wzrokiem, świetlista, smukła nóżka wynosi, rozmyte łagodnie bliki z lewej i prawej kształtują kulistość, wszystko w zieleni. Ten listek w tle coś mi mówi. Zapytam ostrożnie - czy nie mógł być ostrzejszy, nie chodzi o technikę fotografowania, tylko o koncepcję zdjęcia.
Wydaje mi się, że nóżka jest o poł stopnia odchylona w prawo od pionu.
Pzdr, TJ
Wrzucam tę fotę mając świadomość jej wad - przepalony dół (nóżka), pęknięty brzeg naczynia, odbicie innych kielonków widoczne na szkle. Wrzucam ją po to, by pokazać, jaki fajny efekty można uzyskać świecąc od spodu przez mleczne pleksi (przy odrobinie staranności można było pozbyć się wyżej wymienionych wad). Fota powstała na warsztatach Hensela, był problem z mocą lampy - była za duża - stąd przepalenia. A ja nie miałem cierpliwości do focenia kieliszków (ot, taki pstryk). Czekałem na wykład Wacka Wantucha. I doczekałem się ;) .
Rafał,
Ciekawy rezultat. Podoba mi się zestawienie kolorów - czerwień na tle głębokiej czerni i biel na dole, duże zróżnicowanie świateł w szkle (najbardziej przyciąga moje oko czerwień i mleczna biel oraz kurtynowe odblaski u góry, a najmniej słabe wyodrębnienie nóżki na białym tle. W sumie w obrazie widzę przewagę grafiki, dużo mocnych akcentów i kompozycyjną obfitość.
Pzdr, TJ
To co Rafał pokazał, to chyba sposób fotografowania szkła, który najbardziej mi odpowiada - tak to chyba robią w tych wszystkich reklamach ;) (oczywiście pomijam ten brzydki dół).
Ja wrzucam jeszcze jedną próbę. Przekonałam się, że fotografowanie szkła nie jest proste, zwłaszcza żem kiepska w te atelierowe klocki :| Tak czy siak - warto spróbować aby móc z czystym sumieniem krytykować innych ;)
P.S. Specjalnie dla Tadeusza wyraźne listki z poprzedniego postu.
Agapiet,
Swietne, oszczędna kompozycja, kolorystyka, zielone listki są lekuchne, swobodne, od niechcenia, uświetnione połyskami, sylwetka kielicha prosta, ale szlachetna. Nie mam zastrzeżeń do centralności kompozycji.
Uważam Twoją fotkę za zdecydowanie najlepszą w tym wątku.
Z tym blikiem w kształcie przysłony z pewnością da się coś zrobić.
Pzdr, TJ
Uwazaj! Jakie slowa pozostana Ci do oceny naprawde dobrej fotki, skoro sie tak egzaltujesz przy kazdej! Do pierwszego Twojego postu. Nie siedze w kaciku calymi miesiacami- a chcialbym, czytuje Was i innych w wolnych chwilach. Ciesze sie sie temat rozwinal sie w dobrym kierunku. Fotografia szkla jest trudna. Po tym co sie naogladamy w kolorowych reklamach staje sie ryzykownym zajeciem w w warunkach domowych. Na szczescie niektorym kontynuatorom tematu niezle idzie.Cytat:
Zamieszczone przez Tadeusz Jankowski
Czesc.Ch.
Chomski,
Oceniłem tę fotkę. Ty, jak dotychczas nie przedstawiłes swojego odbioru zdjęcia, tylko oceniłeś moje spojrzenie i przestrzegłes przed egzaltacją słowem "uważaj". Czy może tez byś mógł napisać parę słów o tym obrazku, jak widzisz go, w czym jestes na tak, w czym na nie? Wymiana opinii o fotkach, moim zdaniem, była by ciekawsza niż o autorach.
Pzdr, TJ
witam
musze powiedziec ze zainteresowal mnie temat i sam sprobowalem cos pofocic szklanego - niestety pod reka nie bylo nic specjalnego poza kieliszkami do gorzaly :)
na razie robione przy swietle dziennym, pozniej moze pokombinuje juz z sztucznym oswietleniem
czekam na wszelkie uwagi i wskazowki
1.
2.
moozg,
Pierwsze, jak dla mnie jest zachęcające - szklo jest prześwietlone na przestrzał, bąbelki sie skrzą, wszystko jest uchwytne i choć taka ocena bardzo kwalifikuje zdjęcie do sprawozdania, to uważam, że próba jest udana, zawiera jakiś pomysł i przy oglądaniu wzbudza więcej emocji niz obrazek dosłowny.
Drugie w moich oczach jest dobrym pomysłem, tylko moim zdaniem wymagającym więcej światła i bardziej złożonego, bo na zdjęciu dominuje prosta geometria.
Ogólnie, próby uważam za bardzo udane, bo jak już pisałem, takie focenie, niezaleznie od tego, czy wynik jest dobry, czy mniej dobry, doskonali fotograficzne patrzenie, umiejętność kadrowania, kompozycji oraz operowania światłem, itd., krótko mówiąc składniki fotograficznego warsztatu.
Pzdr, TJ
Tadeusz,
Jakos niewytlumaczalnie – przynajmniej dla mnie, uczepiles sie kolorowego wzorzystego tla. Otwierajac Twoj post z czerwonym krysztalowym kieliszkiem, moj wzrok napotkal w pierwszej linii brzydkie, rozowe tlo, o nieladnej fakturze i jeszcze gorszym wzorze. Wyglada to nieladnie, poniewaz roi sie w oczach od kolorow. Oko skacze raz na winogronko, to znow wskakuje do srodka, aby przez moment zatrzymac sie na winogronowym listku, nastepnie odbija sie od wscieklosci rozu wzorzastego i ponownie, z tym ze juz zmeczone szuka sobie miejsca, a znalezc nie moze.
Po raz drugi proponuje jasne, najlepiej biale tlo i przy swiatelku, jakie masz na tej fotce. Spojrz, jak ladnie wygladalyby wtedy winogronka i kolor krysztalu, gdyby wchlonal je bialy arkusz brystolu.
Pozdrawiam,
excel
excel,
Bardzo się cieszę, że piszesz na temat, konkretnie. Ja również uważam, że tło jest bardzo wrzaskliwe, kolorem i wzorkiem. Bardzo konkuruje z tonacją keilcha. Dodam, że fotka może trącić kiczem dla jednych lub wręcz agresją dla innych ze względu na zjadliwy kolor tła. Należałoby podjąć próbę z innym tłem. Na razie nia mam takowego, potrzebny jest arkusz co najmniej A0, aby mieć swobodę z kadrowaniem - potrzebne jest bardziej w poziomie niż od góry, jak na tym zdjęciu, i próbowaniem różnego oświetlenia.
Ujęcie tego kieliszka było przymusowe - z góry. Ogniskową zastosowałem nie za długą, aby głębia ostrości była dostatecznie duża. W związku z tym bańka kielicha jest nieco przerysowana, a stopka jakoś uciekła z ostrości. Fotografując tego typu temat cyfrówką ma się zwykle duże trudności z pracą autofokusa, ponieważ często ten, jak to bywa w dzisiejszych cyfrówkach, ustawia ostrość na ten element, który dla niego jest bardziej atrakcyjny, np. na splot tła i wzorki na nim, jeżeli tło jest tkaniną, a nie na kielich.
Bardzo oczekiwałem opinii na temat fotki i się doczekałem, co mnie cieszy.
Pzdr, TJ
Tadeuszu, rozowe tlo jest zdecydowanie zbyt agresywne i cala kompozycja, jak pisales, moim zdaniem traci kiczem. Zdecydowanie nie podchodzi mi ten roz. Rozowy kielich na bialym tle-to byloby chyba calkiem zjadliwe. Pod warunkiem nieco inne perspektywy. Proponowalbym ujecie takie, ze os obiektywu jest pod katem prostym do pionowej osi kielicha, a kielich rzuca dlugi cien na dlugie, biale tlo za nim. Kielich moglby stac tak bardziej po lewej stronie kadru i byc fotografowany lekko z boku, od prawej strony. Kielich moze byc ten sam, rozowy. To tylko taka propozycja, tak teraz wymyslilem, ale nie wiem, jak to bedzie rzeczywiscie wygladac. Ja swoj kieliszek
Kieliszek
pstryknalem na bialej kartce A2. Malo. bardzo bylo malo miejsca, ale uzywalem Sigmy 105mm Macro i jakos sie zmiescilem.
EDIT: Wrzucilem miniaturke.
suchar,
Wszystkie pomysły Twoje są do rozpatrzenia i do wypróbowania, jak to będzie wyglądać w praniu. Ważne żeby próbować i dyskutować. Twój kieliszek, to nieco inna bajka, jest w nim dużo abstrakcji, czyli czystej formy.
Pzdr, TJ
Wiem, to troche inny gatunek martwej natury, raczej abstrakcja, ale nadal to wariacje na temat szkla, wiec przytoczylem :) Niestety nie mam zadnych kolorowych kieliszkow, bo sam bym wyprobowal moj pomysl. Poszukam, moze sie cos znajdzie. Temat sie preznie rozwija, i dobrze.
Pzdr
suchar,
Bardzo dobrze zrobiłeś, ze zamieściłeś swoj kielonek, jak najbardziej fotka na miejscu i w dodatku "rozciąga" temat w stronę abstrakcji.
Pzdr, TJ
Suchar - fajna fotka, ja akurat bardzo lubię takie z lekka abstrakcyjne traktowanie natury. Brak mi na Twym zdjęciu ostrości. Abstrakcja abstrakcją ale ostrość powinna być choć w małym punkcie :)
P.S. Ciekawe, że wątek jakoś cały czas się rozwija mimo burzliwych czasem dyskusji, na krawędzi nawet ;)
Dzieki :) Wydaje mi sie, ze jednak ciut ostry jest spodek kieliszka... Na nim sie (tam gdzie nozka sie z nim laczy) odbija swiatlo w rozne strony i trudno w sumie powiedziec... Troche sie zastanawialem nad ta kwestia i prawde mowiac sam nie wiem, czy gdyby np. spodek byl bardzo ostry, to zdjecie nie straciloby na uroku, abstrakcyjnosci... Ech, te metafizyczne pytania ;)
Pzdr
Sucharku,Cytat:
Zamieszczone przez suchar
pomysl godny uwagi. Tadeuszu, co Ty na to?
pozdrawiam,
excel
dzieki Tadeuszu za wypowiedz :)
poczynilem kolejne proby juz w oswietleniu sztucznym (2 lampki biurkowe), nie kierowalem swiatla na obiekt, a na tlo za nim, po obu stronach obiektu dalem kartony by zlikwidowac odbicia lampek
lubie taka zabawe, niestety poki co nie mam porzadnych 'modeli', moze niebawem pozycze od kogos jakies sensowne szklo...
do tej pory to ja specjalizowalem sie w robieniu zdjec makro mineralow, co jest nie tylko pasja ale takze w pewnym sensie wiaze sie z robieniem kasy... od jakiegos czasu handluje na allegro i zeby sprzedac okaz za rozsadna cene - dobre zdjecie to podstawa :D
moze kiedys wrzuce jakies zdjecia mineralow, bo to chyba dosyc rzadki temat... wszak pojawil sie ostatnio solny meteor ;)
oto kolejne zdjecia:
3.
4.
5.
pozdrawiam
moozg,
To już jest coś. Napiszę wieczorem szerzej.
Pzdr, TJ
No... temacik się nakręca :D
Trzeba będzie chyba wyciągnąć namiot bezcieniowy, znany również jako kosz n bieliznę ;)
A niektórzy odsądzali Tadeusza od czci i wiary, a tu patrzcie jaki wątek i rzesze Olymaniaków chwytających za aparaty i focących jakie im tylko szkło sie pod rekę nawinie. Trza by coś osuszyć :mrgreen: i sfocić :oops:
Natchnieniem dla poniższej foty był właśnie ten wątek ;) . Tytuł: "Rybka lubi pływać".Cytat:
Zamieszczone przez Piotr Grześ
O, czlowieku, do kieliszka... :mrgreen: To juz hardcore :) ale zdjecie przednie.
moozg, bardzo dobre fotki! Pierwsza najmniej mi podchodzi (widoczna podstawka jakos psuje kadr, symetrie i mam wrazenie, ze ciutek krzywa ta szklanka), natomaist 4 i 5 swietne! Najbardziej podoba mi sie 4, chociaz tak samo jak i 5 ciutek krzywa. Nie wiem co prawda, czy to juz nie jest zwykle czepianie sie, ale troszke mi to psuje symetrie na obydwu zdjeciach. Szalenie podoba mi sie tonacja barwna, w jakiej utrzymales wszystki strzaly, jak i faktura szkla (a wlasciwie to nie samego szkla, tylko tej farby (?), ktora jest ono pomalowane), ktora najlepiej wydobyles na fotce nr. 5.
Pzdr
Moozg,
Uważam, że ta seria, to poszukiwania. Bardzo udane.
Fotka nr 3.
Dzięki dobrze dobranemu oświetleniu - jak piszesz, światło z obu stron rzucane na blendę, a szkło na tle tej blendy dającej rozproszone światło i odcięciu bezpośredniego światła, które mogłoby padać na obiekt od przodu, poprzez osłonięcie bocznych lamp klapkami, znikły całkowicie bliki, które mogły by być agresywne – takie od ostrego źródła światła.
Fotka przedstawia filiżankę, pokazuje jej przeźroczystość (może zbyt jednostajnie, ale jednak), złoty pasek na krawędzi, grę światła w grubym dnie (chociaż jest ono zbyt mleczne na zdjęciu), wspinanie się zgrubień na ściance i świecące fałdki na niej. Przeszkadza trochę niejednolite oświetlenie tła oraz podstawka.
Zresztą w pozostałych podstawka też jest problemem.
Fotka jest do przyjęcia jako próba.
Zdjęcie nr 4.
Dzbanuszek ze szkła barwionego, nieprzeźroczystego. Fotka wygląda, jak grafika z konturami i wzorkami pociągniętymi flamastrem, co przyciąga oko. Kontur dzbanuszka rysuje się wyraźnie pod światło od blendy. Światła boczne (z prawej silniejsze) kształtują krągłość naczynia. Widzę grę kolorów – czerń konturów, gwintu i zdobień, delikatną, mleczną zieleń szkła oraz cynobrowe dotknięcia pędzelka. Napis „GELLWE” wtapia się dosłownie w materię dzbanka. Niewyszukany obiekt, ale sfotografowany, jak na moje oko, dość intrygująco.
Podstawka trochę psuje całość, jest obcym elementem, ponieważ jest kanciasta i nie pasuje do obłości naczynia.
Fotka nr 4 najbardziej mi się podoba.
Fotka nr 5.
Pokazuje fragment dzbanka w większym kontraście niż poprzednia, jest bardziej dobitna. Dwa elementy dominują - gwint szyjki oraz ucho. Być może jakieś rozszerzenie kadru w dół dodało by jej harmonii, ale to jest gdybanie, bez sprawdzenia na konkretnym zdjęciu nie da się dokładnie przewidzieć wyniku.
Bardzo udana próba, nie jako seria gotowa do katalogu, lecz jako etap, krok do przodu, pretekst do dyskusji, wspięcie się o szczebelek wyżej.
Rafał,
Gdyby nie prześwietlenie kielicha oraz gdyby rybka się ustawiła w takim samym skręcie, ale troszkę bokiem, aby było więcej ogona, to byś chyba mógł to zaproponować jako logo do wykupienia, np. bankowi „Provindykant”, który oferuje emerytom prawie to samo, co złota rybka rybakowi (jego babie). Swietny pomysł, wykonany z gracją i polotem.
Pzdr, TJ
Szanowni forumowicze, i tak to jest, że jedna niewinna prowokacja intelektualna powoduje, że potrafimy wznieść się na wyżyny (czy aby nie udeżyłem w patos?) wide zdjęcie Rafała. Zobaczcie jak można manipulować :!: :?: Nie podejrzewam Tadeusza o manipulację, ale trzeba oddać jedno, potrafi zainspirować. Napisałem "jedno" , a przecież to nieprawda, jest i więcej, jestem naprawdę zaszczycony, że na TYM własnie forum mam doczynienia z czlowiekiem, który potrafi o zdjęciu powiedzieć tak wiele, nie powiem, że wszystko, i czasami nie wszystkie Jego fotki mi się podobają, ale! to cennne, naprawdę cenne, że jest z nami Ktoś taki, jak Tadeusz!
Pozdrawiam
Dokladnie, dokladnie tak... :) Zapewne dlugo nie wzialbym sie za focenie kieliszka, gdyby nie on. Innymi slowy, dziekuje za inspiracje.Cytat:
Zamieszczone przez Piotr Grześ
Podoba mi sie ta seria, najbardziej zdjęcie ze szklankami z bąbelkami i nr 4.
oj slusznie prawicie Panowie... :)
a swoja droga dziekuje ponownie za komentarze i uwagi
podzielam opinie w kwesti tej podstawki tez mi nie pasowala, ale uzylem jej z tego wzgledu by oddalic szklo od podstawy gdzie byl cien, wtedy brzydko i ciemno dol wychodzil...
krzywizna... fakt, troche to nie jest zbyt rowne no ale w koncu to proby,
glownym moim zamiarem w tych zdjeciach bylo osiagniecie odpowiedniego subtelnego swiatla... mysle ze jest dobrze i mam nadzieje bedzie jeszcze lepiej, tylko musze od kogos pozyczyc kieliszki :)
pozdrawiam
Grzegorz
zdjęcia przednie :) ale znowu dół :( patrząc na zdjęcie nr 1 w temacie (Tadeusza) człowiek ma wrażenie że może podjąć się tematu ale przy następnych zdjęciach forumowiczów np. Rafała to już wymiękam i wiem że nie dam rady :( i znowu krew w piach :D
Zdjęcia super :)
wydaje mi sie ze dobrze ze pojawiaja sie takie zdjecia jakie Rafał serwuje - dla mnie to wlasnie jest taki kopniak do dzialania - rodzi sie chec zrobienia czegos przynajmniej zblizonego poziomem do jego zdjec, czlowiek dazy do doskonalosci probujac przeroznych technik i ujec by uzyskac najlepszy efekt... i tak powinno byc!
gdybym ogladal samie kiepskie zdjecia to nie wiem czy by mnie tak fotografia wkrecila...
pozdrawiam
Kiepskie zdjęcia też czasem motywują - patrzcie na początek tego wątku :P
Ja - widząc ten pierwszy tadeuszowy kieliszek i dolewając oliwy do dyskusji myślałam sobie "pfff... zrobię lepszy" - po czym sama wzięłam się za temat. I tu... KISZKA. Okazało się, że nie jest to proste. Na pewno jeszcze kiedyś wezmę się za temat, bom niebyt zadowolona z efektów :)
Wychodzi więc na to, że nieważne - kiepska czy dobra fota ma motywować. Ważne że skłania do roboty.
Zamieszczam 2 następne fotki lampek do wina. Krytyka, podpowiedzi, sugestie, także rozwijające temat (pożyteczne nie tylko dla mnie, ale także dla odwiedzających ten wątek) mile widziane.
Pzdr, TJ
Przepraszam ale rownie dobrze mozna byloby parapety fotografowac. Jesli juz robimy przedmioty nad ktorymi mozemy w 100% zapanowac, to robmy tak by bylo przynajmniej zaskakujace. Tadeuszu chyba z nudow focisz te szkla bo generalnie bardzo lubie Twoje zdjecia.
Pozdrawiam
Peniek,
Generalnie masz dużo racji. Może jakieś rady?
Pzdr, TJ
Przestac fotografowac??
czesc.Ch.
Chomski,
Jesteś ostry facet.
Pzdr, TJ
Tadeuszu nie patrz prosze na technike tego zdjecia poniewaz bez zastanowienia zrobione ale takie szklo stoi od jakiegos czasu u mnie w domu i czasami mnie rozprasza :-) wiec tylko dla przykladu daje.
Pozdrawiam
Ikea :D
Ładne kolory.