Tata, a Marcin powiedział, że jego tata powiedział....
cóż diabełek 100% racji.
Wersja do druku
Tata, a Marcin powiedział, że jego tata powiedział....
cóż diabełek 100% racji.
zeby wszystko bylo jasne:
W OLYMPUS Polska NIKT MNIE ZLE NIE POTRAKTOWAL, bo z nikim z Olympusa nie mialem kontaktu. Wymieniony aparat okazal sie uzywanym, a MEDIA MARKT w Warszawie twierdzi ze aparat ten dostal specjalnie dla mnie od OLYMPUS Polska!!
FAKT 1. kupilem aparat
FAKT 2. aparat okazal sie uszkodzony - zostala podjeta decyzja o WYMIANIE NA NOWY
FAKT 3. Aparat zostal wymieniony, ale okazal sie byc niekompletny i uzywany
FAKT 4. MM twierdzi ze aparat zostal dostarczony przez OPL w takim wlasnie stanie
FAKT 5. na aparat czekalem prawie dwa tygodnie bo "podobno" jechal az z Hamburga bo tam OPL ma swoj magazyn
FAKT 6. Zostalem przeproszony przez Pana X z MM, a we wtorek mam dostac nowy aparat oraz upominek od OPL i MM w ramach przeprosin (takie zapewnienie dostalem od Pana X z MM)
punkt 4,5 i 6 to nie FAKTY
Właśnie ochrzaniłem kolegę bo sprzedał mi jakieś badziewne szkło. I wiesz co powiedział? Że miał je od niejakiego mroqu z forum Olympusa! Dasz wiarę? Bo ja mu wierzę. To FAKT.
Proponuję przeczytać ten wątek
EDIT:
PS. Mnie to wygląda na klasyczny czarny PR. Do tej pory każdy myślący człowiek 10 razy zażądałby zwrotu gotówki i kupiłby sprzęt gdziekolwiek indziej, jeśli w MM mieli tylko jeden na półce. W sumie jeden dzień czekania na kuriera zamiast dwóch miesięcy na mityczną paczkę z Hamburga.
STOP. Tymczasowo zamykam. Wątek zostanie ponownie otwarty. Kolega mroqu lub ktokolwiek związany z OP proszony jest o informacje gdy pojawią się nowe fakty - wtedy otworzymy (może wcześniej).
Pozdrawiam
Wiem że mroqu ma aparat, będzie ciąg dalszy(koniec?).
Pozdr.
no to zakladam kapcie, biore nalewke, siadam w fotelu i slucham... ;)
Diabolique oskarzal mnie o czarny PR oraz ze niby sprzedalem komus szklo a okazalo sie ze jest lipne. To bzdury wyssane z palca i pomowienie. Poza tym Diabolique wkleil post o serwisie lecz ja nie pisalem o serwisie tylko o wymianie na nowy - dostarcza go dostawca, tu akurat Pani dostawca. A dlaczego nie chcialem zwrotu gotowki? To proste, bo kupilem go w bardzo dobrej cenie, wiec nieoplacalo sie brac kasy i kupowac gdzie indziej. Zeby nie byc goloslownym, dodam ze za aparat wraz z obiektywem zaplacilem 2900 PLN!!!
Rozumiem ze mozna sie nie zgadzac z czyims zdaniem, ale przedstawilem sytuacje i dodalem komentarz, bazujac na wiedzy uzyskanej w sklepie w ktorym reklamowalem sprzet, a nie wymyslajac tandetna historyjke. Wiem, ze OPL rowniez dokladnie zna przebieg sprawy.
Z informacji jakie uzyskalem, bylo bardzo goraco na linii telefonicznej MM oraz OPL, oraz ze to byla niestety pomylka OPL, ale kazdy moze popelnic blad, wazne by sie poprawic.
Ale do rzeczy, wole napisac o czyms milym i pozytywnym, mianowicie mam aparat - tak jak bylo obiecane nowka sztuka niesmigany.
Dostalem rowniez karte Sandisk Extreme III 8GB na pocieszenie od Media Marktu z Ostrobramskiej, a od OLYMPUS Polska Gripa HLD-4 oraz plecak z linii PRO, gdzie rowniez miesci sie laptop.
Nie ukrywam, jestem zadowolony z takiego zakonczenia sprawy i DZIEKUJE OPL oraz MM za upominki.
PS. dodam ze ostatnio kupilem rodzicom malpke i tez oczywiscie OLYMPUSA bo to naprawde dobra firma. Zawsze bylem zadowolony ze sprzetu Olympusa, mojego OM-10, mju juz nie pamietam ktory dokladnie - to jeszcze analogi dla niewtajemniczonych, potem E-500, po drodze E-510 i wreszcie teraz E-30.
Pozdrawiam szanownych klubowiczow,
chapeau bas.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
To juz koniec historii. Oczywiscie POZYTYWNY w stu procentach.
Musze to dodac: Jestem zaje... zadowolny i ... ide sie pobawic nowym sprzetem.
Jeszcze raz dziekuje za super dodatki.
Pozdrawiam
nie :) prędzej spodziewał bym się przekretów po MM niz O PL. każda mo0ja reklamacja w Olku była rozpatrzona szybo sprawnie i solidnie zaś jeśli chodzi o traktowanie klienta jako klienta 2 kategorii to na pewno nie w Olympusie. cał czas powtarzam wszystkim którzy mnie o to pytają jak w przededniu zlecenia posypał mi się sprzęt a dzięki uprzejmości Jacka Kowalczyka dostałem jeszcze tego samego dnia korpus na wymianę podczas gdy mój powedrował do serwisu. każdy komu to opowiadam łapie się za głowe i mówi że to nie mozliwe i że ani w C ani w N takie rzeczy się nie zdarzają...Cytat:
Czy waszym zdaniem Olympus Polska staje coraz mniej profesjonalny? Jak byly rozpatrzone wasze reklamacje? Czy was rowniez traktowano jak klienta jakiejs drugiej kategorii?
cóż o ile nie wdaję się w dyskusje czy Olympus ma lepsze aparaty od innych firm to z czystym sumieniem moge napisac ze serwis ma najfantastyczniejszy z serwisów lustrzanek cyfrowych w Polsce. Cieszę sie że Twoja sytuacja równez zakończyła się miło :) chyba jeszcze Oly nie schodzi na psy ;)
A ja się właśnie zacząłem zastanawiać po co Diabolique olkowe szkło, skoro on teraz profesjonalista z Nikonem.
A który to ten mroqu z forum? Zapiszę, żeby mimo wszystko od niego nie kupować szkieł, bo po co mam ochrzaniać kolegę Tomka.
KTOTEK napisał: "Twoje roszczenia kieruj więc do MM bo z nimi zawarłeś umowę, z której powinni się wywiązać. Ich wymówki w tym momencie niespecjalnie powinny Cię interesować - dla Ciebie stroną jest MM a nie OP. Nie rozumiem więc co OP miałby Ci tłumaczyć."
idiotyzm w czystej postaci... A coś takiego jak kartę gwarancyjną to wystawia Olympus czy MM? kto zobowiązuje się do usuwania usterek i napraw w ciągu 24 miesięcy od zakupu - Olympus czy MM? oczywiste, że sprzedawca ma też swoje zobowiązania, ale dotyczą głównie aktu kupna-sprzedaży - za nieprawidłowości w tym względzie ponosi on odpowiedzialność.
diabolique napisał:
"Mam dwa pytania: 1) czemu z MM czekali na sprzęt z Hamburga? W Fotojokerze jak czegoś nie ma na stanie ani w magazynie, to przesuwają z innego punktu i po kłopocie"
MM ma inną strukturę niż Fotojoker czy Euro RTV-AGD. kazdy market to osobna jednostka. markety różnią się między sobą. jedne sprzedają aparaty Casio, Pentax, HP, inne nie handlują z tymi firmami. jak mają ten sam sprzęt, to często w różnych cenach - wie o tym każdy kto bywa w różnych marketach. z tego tytułu nie przesyłają sobie brakujących sztuk aparatów, tylko każdy market z osobna uderza do polskiego przedstawicielstwa danej firmy - w tym wypadku Olympusa. w Euro czy Fotojokerze masz odgórne centralne zarządzanie i jednakowe ceny na całą Polskę - w MM odwrotnie. kierownika foto w Warszawie ani ziębi, ani grzeje co dzieje się na dziale foto we Wrocławiu...
tyle gwoli wyjaśnień. trzeba było zażądać zwrotu gotówki od razu po zakupie. w 99% przypadków nikomu nie odmówią. serwis Olympusa przy serwisie np. Nikona to wyższy rodzaj niebios.
pozdrawiam
możliwe, że jeden z nas ma kłopoty z czytaniem z zrozumieniem całego wątku.
Ponieważ mroqu nie odpowiedział na moje pytanie czy ma gwarancję OPL domniemywam, że niema. Skoro zdecydował się/był zmuszony załatwiać przez MM to MM odpowiada przed nim a nie OPL i oskarżanie OPL na podstawie niesprawdzonych informacji od MM jest dla niektórych z nas nadużyciem i oto IMHO zrobiło się tu całe zamieszanie :-)
nie opłacało się autorowi wątku o czym już wcześniej napisał :-PCytat:
Zamieszczone przez cyrylo
Droplet - oczywiscie gwarancje OPL mialem, ale wolalem skorzystac z ustawowej i dostac nowy sprzet. W koncu nie po to kupilem, by go od razu reklamowac.
Dostalem drugi, ale byl niekompletny i uzywany wiec znowu czekalem na wymiane.
W koncu dostalem trzeci aparat. Okazalo sie, ze zamieszanie bylo w OPL, MM tylko mi przekazywal, to co otrzymywal od OPL.
A teraz mam problem z ta lustrzanka - zaczalem nowy watek "E-30 zolty pas w dole kadru":
https://forum.olympusclub.pl/showthr...036#post347036
Nie wydaje mi sie by takie zjawisko bylo normalne. Chyba przesladuje mnie jakis pech, bo z kazdym egzemplarzem E-30 mam problem. Zreszta wszystko opisalem w nowym watku.
Sprawa reklamacji z biezacego watku jest juz dla mnie zakonczona.
No cóż - jak widać chyba nie łapiesz różnicy pomiędzy gwarancją producenta (dobrowolną) a zobowiązaniami sprzedawcy wynikającymi z tzw. gwarancji ustawowej - przysługującej z mocy prawa obowiązującego w Polsce. Autor wątku wracając do sklepu z niesprawnym aparatem i żądając wymiany na nowy skorzystał z tej drugiej opcji wynikającej z odpowiedniej ustawy zakładającej odpowiedzialność sprzedawcy za sprzedawany towar. Gwarancja producenta akurat w tym przypadku niewiele wnosi, skoro mroqu skorzystał z drogi ustawowej adresatem jego roszczeń był sprzedawca.
Z tym już trudno polemizować, słowa świadczą o autorze i jego poziomie kultury. Z mojej strony koniec tematu, na przyszłość pomyśl zanim coś napiszesz.