Tak, żeby zupełnie plastiku nie było, to teraz faktycznie trudno coś znaleźć. Miałem raczej na myśli metalową obudowę, a nie sreberko od świstaka, jak na olkowych PRO.
Wersja do druku
Tak, żeby zupełnie plastiku nie było, to teraz faktycznie trudno coś znaleźć. Miałem raczej na myśli metalową obudowę, a nie sreberko od świstaka, jak na olkowych PRO.
pojawiło sie więcej danych ze specyfikacji na 43rumors. Czyli mała bateryjka BLS-50 potwierdzona, wyglada na to ze brak wejścia mikrousb do ładowania z powerbanków. I Słabe zasilania to chyba najwieksza kicha w tym aparacie. A jak ktoś przesiada sie z mark1 albo mark2 musi dokupić nowe baterie. Wzrost rozdzielczości w sumie minimalny, liniowo to tylko ok 10% więcej (ok 500 pix na długim boku)
Takie popychanie dotychczasowych użytkowników E-M5 w kierunku E-M1 II skończy się w wielu przypadkach przejściem do Panasonika.
Już G80 był częściowo metalowy https://file1.reponsesphoto.fr/var/r..._width1024.jpg , uszczelniony, ze stabilizacją i 4K. Z możliwością podłączenia gripa.
G90 jest lepszym następcą E-M5 II niż to co się zapowiada od Olympusa.
https://www.imaging-resource.com/cam...panasonic/g95/
Dla mnie kolejny mankament to wizjer - jeśli wierzyć informacjom z 43rumors to o powiększeniu 069x. To gorzej niż w E-M5-II który ma 0.74x.
Może zniknie seria "10"? Nowa piątka wydaje się wtedy być rozsądnym kompromisem. Pomijam kwestię ceny.
chyba masz dużo racji, w G90 chyba nie ma tylko trybu Hi-res z wazniejszych funkcji. Video jest dobrze rozbudowane, tyle że zdaje siue jest spory crop z matrycy przy filmowaniu, chyba 1,25 co jest problemem dla szerokokątnej optyki
A zresztą ja już zdecydowałem, ze moim następnym lub dodakowym body (Do EM-5.1 i EM-1.1) będzie panasonic i to chyba g90 jak stanieje wiosną....
Z gripem https://photorumors.com/2019/10/11/m...external-grip/
Karta pamięci nie trafi do komory akumulatora. https://photorumors.com/wp-content/uploads/2019/10/Olympus-E-M5-Mark-III-camera-2-2.jpg
- Olympus OM-D E-M5 Mark III body: $1,199
- Olympus OM-D E-M5 Mark III + 14-150mm II lens kit: $1,799
- Olympus ECG-5 external grip: $169
Dziwny ten grip (mała ilosc pinów łączących). czyżby to był grip bez zasilania? Bez możliwości dopięcia części bateryjnej? Czy dotychczasowy HLD-8 od mark 2 pasuje?
grip z HLD-8 wydaje sie mieć więcej pinów łączących z body
https://abfoto.pl/grip-olympus-hld-8g-do-e-m5-mark-ii
a wogóle zadziwiająco mało emocji wywołuje ten mark3
A czym się tutaj podniecać?
Drogi, brzydki, plastikowy, praktycznie bez jakichkolwiek nowości technicznych, zapewne znikoma poprawa jakości zdjęć.
Jeszcze jakiś czas wierzyłem w Olka, jakoś tłumaczyłem sobie, że OM-D E-M10MkIII to wypadek przy pracy, potem to "coś" nazwane OM-D E-M1X... A teraz to...
Zero pomysłu na markę i cały system.
Smutne, ale masz rację. Gdzieś sie zatrzymali w pogoni za maksymalnym zyskiem i dbałościa o "segmentację rynku". W obiektywach poza droga serią "1,2" - zastój. w zapowiedziach na razie tylko armata 150-400....może wystrzelą z jakąś niespodzianką? 12/1,2??
Ma być jeszcze pokazany EPL-10. Ciekawe jakie będą różnice do 9 i 8???? Aczkolwiek mnie ta seria wogóle nie interesuje....
Jako wieloletni użytkownik serii OM, musze stwierdzić że podobnie wyglądał kres systemu OM. Praktycznie jako ostatni model wypuścili OM-3 i OM-4 w 1984, u progu ekspansji autofokusa, za moment juz ukazał sie przełomowa minolta 7000 AF i wszystkie ówczesne firmy ruszyły do projektowania autofokusów, Canon odpowiedział za moment EOSami , Nikon też (niesamowity "kombajn" F4 AF ukazał sie już w 1988 ) i cała fotografia zaczeła wywracac sie do góry nogami, do końca dekady aparaty bez AF właściwie znikły.
OM-3/OM-4 był świetną kontynuacja i rozwinięciem odpowiednio OM-1 (mechaniczny manual) i OM-2 (automat), ale tak naprawdę poza świetnym pomiarem multisopot nie wnosiły wiele nowego. System stawał się z każdym rokiem coraz bardziej anachroniczny. Były jeszcze drobne poprawki w formie wersji Tytanowych (+ synchronizacja lampy na wszystkich czasach do 1/2000 - tak tak to OLY wprowadził) które produkowano gdzieś tak do pocz. lat 2000'. Obiektywów nowych juz praktycznie nie było, pojawiły sie tylko b drogie jasne tele (180/2; 250/2 i 350/2,8 ) a na koniec zoom 35-80/2,8 jako "kit" do najdroższego w historii OM-3 Ti.
Próba wejścia w autofokus była zupełnie nieudana, dwa modele zupełnie amatorski OM-707 (posiadający jedynie programy) i OM 101 (kuriozalny aparat z czujnikiem ostrości, ale bez napędu AF, tak ze kręciło się ostroscią ręcznie do uzyskania potwierdzenia diodką w celowniku :-) ). Uważali że AF to zabawka dla amatorów......
Potem juz były tylko "hybrydy" IS z wbudowanym na stałe zoomem i winderem, własciwie dla użytkowników kompaktów, i na sam koniec OM-2000, rebrandowany aparat robiony przez Cosinę, majacy z systemem OM tylko jedna rzecz wspólną - bagnet, zaden osprzet nie pasował. prawie 20 lat zajęło im żeby wrócić do gry z cyfrowym E-1 (zakladajac że od 84 nie było już istotnego postepu), no ale wtedy, z uwagi może na ówczesne ceny sensorów wymyslili to 4/3....
No i niestety coś mi to wszystko przypomina dzisiejsze wypuszczanie mark3 we wszystkich kategoriach.....stagnacja ponizej konkurencji. .
Mało emocji, bo nieszczególnie ciekawy ten korpus i jeszcze go nie ma.
Mało ciekawy, bo nie nic, czego w systemie nie było wcześniej, a parę rzeczy będzie gorszych, niż w poprzedniku (powiększenie wizjera przykładowo).
Ogólnie ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dużo ludzi przesiadło się z czegoś starszego na ten aparat.
Ja patrzę na to z boku. [Parę razy skompletowałem zestawy m4/3 znajomym]
Ostatnich parę premier aparatów Olympus mogę zrecenzować jednym słowem -rozczarowujące.
-to samo robi Canon ze swoim systemem bezlusterkowym aps-c i prawdopodobnie będzie robił Nikon (ze swoim systemem bezlusterkowym aps-c). -Tylko "w drugą stronę" -tam nie uświadczysz lepszych obiektywów bo od tego mają systemy pełnoklatkowe.
Nie wiem co gorsze? -szczególnie w przypadku Canona zmiana z EOS M na EOS R wiąże się ze zmianą mocowania obiektywu -czyli systemu. Przejściówka nie występuje :!:
-będzie też hybrydowy AF:!:
dotąd zarezerwowany dla "jedynek".
Zastanawiam się czy lepszą opcją nie był zakup Fuji X-T20. Ale teraz już i tak za późno, muszę się cieszyć z tego co mam :)
Na szczęście jest pare perełek w systemie które w pełni realizują moje potrzeby (jak zuiko 60 macro czy panaleica 25/1,4). Systemik jest mały i poręczny, tyle że jakoś nierozwojowy ostatnio....
A jakość zdjęć nawet z mojego "starego" E-M5 mark1 chyba wcale jakoś specjalnie nie odbiega od nowszych OLY mimo upływu już dobrych 7 lat od premiery. Nie wymusza zmian
Bo prawda jest taka, że znaczący postęp w fotografii obecnie odbywa się jedynie na etapie pomiędzy naciśnięciem migawki a wyświetleniem zdjęcia na ekranie.
Czego dowodzi fotografia smartfonowa.
Postprocessing w telefonach wyprzedza aparaty o dobrych kilka lat.
To ja sobie zrobiłem niedawno mały eksperyment.
Wyciągnąłem z szuflady RAW-y ze starego E-400. Już go wprawdzie nie mam, ale zdjęcia zostały. Matryca Kodaka, ISO max=400
Obrobiłem zdjęcie na najnowszym Darktable i porównałem do tego starego. Jest niebo a ziemia. Sama technologia demozaikowania + dodatkowe opcje w programie których dawniej nie było spowodowały, że można wyciągnąć więcej ze zdjęcia.
No tak tylko pamietajmy że taki OLY w 2004 mial matrycę 5mpix, teraz ma 20 mpix.
W FF przeszliśmy ze "standardowego" w pewnym momencie 6mpix do 36 mpix (sorry gubię się już, chyba gdzieś jest już >40?).
To jest kilkukrotny spadek wielkości pixela przy co najmniej zachowaniu jego parametrów lub niewielkim poprawieniu (te 1,5 EV). Może rzeczywiście obróbka w aparacie robi bardzo dużo, bo jak porównam djecia 1000 ISO z moich starych Dynax7D czy Alfa700 z E-M5, to różnica jednak wydaje sie większa.....
A7R4 przebiło granicę 60 MP a Canon anonsuje, że pójdzie wyżej.
A Samsung ogłosił 108 mpx w matrycy smartfona. I co z tego?
Z drugiej strony Nikon wypuścił bezlusterkowca APS-C z matrycą 20 mpx. I sądzę, że to jest na dzień dzisiejszy optymalna rozdzielczość. Brak ostrości chyba już nigdzie nie jest problemem. Są za to inne problemy, za które od lat żaden z producentów nie kwapi się zabrać.
Następuje wyrównanie gęstości matryc, czyli jedynym sensem istnienia mniejszych formatów staje się cena.
108 w matrycy nie oznacza, że będą generować takie obrazki. 108 = 9x12. To będzie raczej jeden piksel obrazka generowany z 9 pikseli matrycy :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Bo w Nikonie bieda. Zrobili stosunkowo drogi korpus po taniości ;)
Problemem nowego Nikona nie jest samo body (choć i tak mocno okrojone), ale natywne obiektywy, które można określić tylko jednym słowem: "ciemność" :)
Taki sam "problem" miał Canon, a jakoś nie przeszkodziło mu to w odniesieniu sukcesu sprzedażowego. Wygląda na to, że ten target woli ciemne kity, niż luksusowe "pro" armaty do cropowych amatorskich puszek.
Wybacz, ale napisałeś bzdurę. Canon ma w ofercie też puszki z dolnej półki i do nich ciemnozoomy pasują znakomicie. W Nikonie trochę się to rozjechało. Adapter z "pudełeczkiem" też Nikonowi nie ułatwi życia ;)
Problemem jest raczej to, że Olek po dziś dzień nie ogarnął, że należy wyposażyć aparat w złącze mikrofonowe (patrz OM-D E-M10MkIII) i lepiej gibany ekran. Noni dopracować trochę funkcje wideo.
Bo akurat bazę obiektywów to mft ma świetną i przystępna cenowo (seria premium, stałki 1.8 )
Jak zawsze wizualnie nowy E-M5 mi się podoba. Gdybym miał E-M10 to pewnie zdecydowałbym się na przejście. Szczególnie że ma być w końcu fazowy AF.
Z E-M5mkII to już gorsza sprawa, widać moim zdaniem jasne przesunięcie w dół tego modelu.
Kiedyś "piątka" była "flagowym" modelem, potem pojawił się E-M1, ale E-M5II zachował swój "charakter". Teraz E-M5III będzie wyraźnie słabszy. Wcześniej "zdegradowano" E-M10 i teraz wszystko jest jasne i na "swojej" półce...
Według tego https://photorumors.com/2019/10/10/o...ricing-leaked/
to nawet podrożał o 100$ względem poprzednika https://www.dpreview.com/articles/94...esolution-mode
:???:
Powiększenie wizjera Z50 ma takie same ;)
ale body https://cdn.nikoneurope.com/imported...--original.jpg
i jest dużo tańszy https://www.bhphotovideo.com/c/produ...s_digital.html $856.95
Pełna specka E-M5III https://www.43rumors.com/ft5-full-leaked-e-m5iii-specs/
A tymczasem E-M5 III jest już oficjalnie. Kurde, jakie to jest ładne... :)
Trzeba poczekać aż stanieje na eglobalu do 2000zł ;) czyli jakieś 4 lata :D
- korpus: 5390 zł
- korpus + obiektyw M.Zuiko Digital 14-42 mm f/3.5-5.6 EZ: 6290 zł,
- korpus + obiektyw M.Zuiko Digital 14-150 mm f/4.0-5.6 II : 6790 zł
- korpus + obiektyw M.Zuiko Digital ED 12-200 mm F3.5-6.3: 8190 zł
- korpus + obiektyw M.Zuiko Digital ED 12-40 mm F2.8 PRO: 8590 zł
Olek wygrał medal z cebuli za zajęcie pierwszego miejsca w kategorii Najdroższy ciemny kit świata.
Cena z kitem zabójcza.
Zresztą ogólnie nie jest tanio i mając do wyboru E-M5mkII + 45mm 1.8 + grip za 3800zł musiałbym się poważnie zastanowić...
Jedyne co to ten AF fazowy może być ciekawy, ale to musiałbym sprawdzić jak działa
Masakryczne te ceny...
Nie żebym coś sugerował ale fakty są takie że za tyle można kupić FF - oni nie chcą tego sprzedawać czy jak???
Fajny aparat. Bardzo drogi, ale fajny.
Porównując do pierwszej em-5, którą używam na codzień widzę kilka rzeczy które chętnie bym przytulił jak o niebo lepsze filmowanie, czujniki fazowe czy lepsza rozdzielczość (przy tej samej jak nie lepszej dynamice i szumach).
Rewolucji nie ma, ale chyba nikt się jej nie spodziewał. Cudów nie ma także u innych producentów. Technologia matryc jest jaka jest i lepszej nie ma skąd wziąść. W sofcie wszyscy w branży foto są daleko za smartfonami i podejżewam, że implementacja podobnych technologii będzie się odbywać baardzo zachowawczo.
Ciekawe czy obudowa podwodna wzorem mark 2 będzie należała do rodziny PEN co jest jakąś jedną wielką pomyłką...