Wersja do druku
jednak sprawność autofokusa w zuiko 60 w zakresie makro jest niesamowita. Po wejściu w ten system zrewidowałem swoje dotychczasowe nawyki używania tylko ręcznego nastawiania ostrości. Czasami ten AF jest przydatny. Myślę ze ta 30 makro jest równie sprawna, mimo że nie ma limitera.....
Masz podobne doświadczenia do moich. Do momentu wypróbowania 60f2.8 macro nie wierzyłem w przydatność AF do makrofotografii. Obecnie przy poruszających się motywach chyba częściej używam AF niż MF.Cytat:
Zamieszczone przez Makromaniak
Zamieszczam w załącznikach jpgi prosto z puszki (E-PL7), niestety zmniejszone przez skrypt forum, wszystkie zdjęcia zrobione z ręki. Poza monetą, która doświetlona została lampą, reszta światło zastane. Kadry takie sobie, ale chciałem tylko zobaczyć co się da zrobić, a czego nie. Po tych pierwszych próbach widzę, że da się zrobić zdjęcie przy dużym przybliżeniu z ręki, nawet obiektom które się poruszają, a największym problemem będzie bardzo mała głębia ostrości. Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne, jak będę miał więcej wolnego czasu to postaram się bardziej:wink:
jaki aparat? masz focus bracketing/stacking?
Olympus e-pl 7, chyba tego cuda nie mam...
Ostro gdzieś jest , ale nie na owadzie. Jaka przysłona?
nie bądźmy aż tacy wymagający :-)
Mój EM-5 lubi nastawić ostrość na tło nawet w zwykłych fotkach - np. grupy ludzi, zdjęcia w pomieszczeniach). AF w makro sprawdza mi się na obiektach dobrze wypełniających kadr, np. motyl. Przy małych obiektach jak ta pszczółka i "bałaganie w tle" lubi się zgubić.....
ale wystarczy sobie porównać z działaniem sigmy 105 :-) Albo mojej ulubionej 100 makro minolty na minoltach i soniakach - koszmar "czasowy" - jeździło wte i we wte bez zatrzymania. no ale mechanizm musiał wysuwać cały obiektyw....tu mamy wewnętrzne ostrzenie, i do tego małe soczewki (w porównaniu do FF)
Ja z kolei w EM-5 z mZD60f2.8 macro przekonałem się do przydatności AF w makrofotografii (przedtem przez lata uważałem, że przy zdjęciach makro AF jest całkowicie bezużyteczny). Ustawiam punktowy AF tam, gdzie chcę mieć w kadrze oko modela i przy niezbyt szybko przemieszczających się modelach mam procent zdjęć z dobrze trafioną ostrością większy niż gdy ustawiam ręcznie. Przy motywach nieruchomych nadal jednak częściej ostrzę ręcznie - najpierw pierścieniem ostrości ustawiam wstępnie rozmiar motywu w kadrze a następnie ostrzę zbliżając lub oddalając aparat od motywu.
Cytat:
Zamieszczone przez Roberto73
Kolejno:
F/3,5 F/8, f/3,5, f/8, f/6,3, f/4, f/6.3
Mam Sigmę 105 macro i jakoś wcale nie narzekam. Nie mam żadnego problemu z autofokusem na E-520.Cytat:
Zamieszczone przez Makromaniak
Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka
Potwierdzam w całej rozciągłości. Za pomocą AF w tym obiektywie zrobiłem nawet jakiegoś stacka. Macałem ekranik to tu to tam, a aparat szybko ustawiał ostrość w danym miejscu, potem sklejka i staczek gotowy. Zresztą nawet pojedyncze strzały wychodziły ostre dzięki AF w/w obiektywu, który jest lepszy od moich oczu.Cytat:
Zamieszczone przez wyszomir
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Hasło klucz - autofokus fazowy. Podłącz w/w obiektyw pod bezlusterkowca z AF kontrastowym to się mocno zdziwisz.Cytat:
Zamieszczone przez schuttenbach
Dziś kolejny słoneczny i wietrzny dzień, znowu wziąłem się za to, do czego ponoć M.Zuiko 30 Macro się nie nadaje...;)
Zdjęcia oczywiście nie są dobre ani poprawne, bo wciąż uczę się tego obiektywu, ale już zaczynam być zadowolony z osiąganych efektów - choć są dalekie od ideału, przede wszystkim dlatego, że kosztowały mnie dosłownie kilka prób i kilkadziesiąt sekund czasu. :)
Pierwsze i trzecie zdjęcie z przesłona F/8.0, drugie i czwarte z F/3.5
PS. Zdjęcia są oczywiście wywołane i skadrowane, ani mrówki, ani mucha się tak ładnie nie zmieściły, natomiast truskawka bez kadrowania ;-)