na razie jest tylko qń, a qń to ssak :)
ale czekam na dalsze wrzutki :)
Wersja do druku
na razie jest tylko qń, a qń to ssak :)
ale czekam na dalsze wrzutki :)
Ja mam takiego swojego znajomego, co jak "żonę głowa bolała" to chodził po podwórku i kury po dυpach kopał :mrgreen:
Mój pierwszy "mokry" oblech. Taaak, tylko dla Was wstałem dzisiaj raniutko i ... dylemat: jechać na robale, czy jechać na mgiełki. Taka mgła była, że własnej ręki nie widziałem.
2. Załącznik 153375
Ale szkarada...fuj! do tego mokra cała :wink: :grin:
Gratuluję wątku i życzę owocnych, to znaczy...obleśnych polowań :grin:
Dzięki że wpadacie :)
Piotruś - tu, to ja wiedzę pełnymi garściami będę czerpał od innych, od Przemka w szczególności, ale nie tylko.
Ta ważka to ciekawska była. Wleciała do tubusa obiektywu, stwierdziła, że nie biją, więc spokojnie na gałązkę wróciła :)
Inna wersja tej samej zołzy.
3. Załącznik 153379
Wersja z 3 chyba bardziej mi się podoba, z racji całego owada w GO :)
To jest trudne, nie zawsze się udaje. Wczoraj chciałem strzelić konika, ale był odwrócony dυpą do mnie. Więc dziada obszedłem. Ten się znowu obrócił. Znowu obszedłem, ten dalej tyłek mi pokazuje. Cóż, nie jestem gender :D
Jedna z moich pierwszych udanych fot. Niektórzy już widzieli, inni jeszcze nie, więc pokazuję.
4. Załącznik 153389