No dobrze Dzięki chłopaki.
Odetchnąłem z ulgą po raz drugi :)
Mam nadzieję tylko że to coś się nie obluzuje ani nie urwie :)
pozdrawiam
i dobranocka
Wersja do druku
No dobrze Dzięki chłopaki.
Odetchnąłem z ulgą po raz drugi :)
Mam nadzieję tylko że to coś się nie obluzuje ani nie urwie :)
pozdrawiam
i dobranocka
w moim e1 lata... :)
spij spokojnie:)
w e-410 to samo. pewnie czujnik orientacji.
Ja sie dołonczę. U mnie brzęczy czasem lecz nie w korpusie a w ZD14-45, dzieje sie to podczas zmiany ogniskowej i lekkiego uderzenia na końcu ogniskowych ( niezależnie czy 14 mm czy 45) coś dzwoni tak jakby było lużne w srodku i wydaje mi sie, że na początku tego czegoś nie było ( aparat nie upadł ani nic podobnego) najlepiej jest to zauważyc ściagając obiektyw zakładając dekielek, trzymajac obiektyw 3ma palcami i jednym postukac leciutko po dekielku ( chodiz o dekielek od strony styków) wtedy dzwoni jak tylko się leciuteńko! stuknie;/ Tak samo sprawa wygląda też casem przy pracy AF gdy porusza sie z daleko fotografowanego obiektu do bliskiego. Wy też tak macie czy ja mam wadliwe szkiełko?
. . . Pozdrawiam . . .
U mnie tylko leciutko brzęczy (nawet przy wyłączonym aparacie) jak go przechylę obiektywem w dół i lekko pobujam ;) Ale jest to bardzo ciche brzęczenie :D
"dołonczę" grrr... :evil:
To coś, co brzęczy, to nic innego jak żyroskop. W moim E330 też tak jest i się już kiedyś przestraszyłem, ale to normalne :)
To raczej nie żyroskop, tylko czujnik położenia aparatu pion-poziom. Żyroskop to trochę bardziej skomplikowane urządzenie.
No i super.
Rosjanie na pewno zrobili by czujnik rtęciowe, a że japończyki pewnie dbają o środowisko
to coś się tam telepoce
pozdrawiam
dobas
Tak by się wydawało, ale o ile dobrze pamiętam to właśnie Pan w Olympusie powiedział, że to "żyroskop", więc tak powtarzam, w końcu tam nie zaglądałem.Cytat:
Zamieszczone przez Rafał Czarny
Co do brzęczenia to zauważylem to już w pierwszych minutach trzymania E-510. Brzęczy przy lekkim potrzasaniu jak jest wylączony i jak jest wylaczony. Jakby jakas sprężynka.
Przy wylączaniu aparatu jeszcze jakis dzwięk słysze jakby chrobotanie przez okolo 1 s. i nie wiem co to jest. Może to stabilizacja matrycy?