Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Cytat:
Zamieszczone przez
grzyboo
Bez przesady, zabawa jest fajna, ale to tylko aparat. Fakt, że DR czarnobiały negatyw ma ogromny i aż się chce fotografować metalowe obiekty ;)
Dla mnie ważny jest sam proces. Zdjęcia lądują potem w pudełkach jak mają szczęście, a jak mają mniej szczęścia, to są gdzieś poutykane między gratami do czasu aż lądują w koszu przy okazji porządków.
A znasz bajke pt; "Tymitunie" ?
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Możesz coś napisać o migawce? jakie ma czasy i jak ją wyzwalasz?
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Jaka migawka? ;)
Na razie robię w domu, więc mogę sobie ustawić tak światło, aby mieć czasy co najmniej kilka sekund. Wtedy nie ma problemu ze zdjęciem dekielka i założeniem go.
Matryca się nie grzeje przy długich czasach więc nie ma różnicy czy to jest 1/10s czy 100s.
Rozsądna w obsłudze migawka to jest spory koszt, a przy krajobrazach i tak trzeba będzie mocno przymykać więc i czasy nie będą kłopotliwe.
Limit dyfrakcyjny przy odbitkach kontaktowych jest w okoliach f/90 więc można domykać ile wlezie ;)
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Cytat:
Zamieszczone przez
grzyboo
Jaka migawka? ;)
Na razie robię w domu, więc mogę sobie ustawić tak światło, aby mieć czasy co najmniej kilka sekund. Wtedy nie ma problemu ze zdjęciem dekielka i założeniem go.
Matryca się nie grzeje przy długich czasach więc nie ma różnicy czy to jest 1/10s czy 100s.
Rozsądna w obsłudze migawka to jest spory koszt, a przy krajobrazach i tak trzeba będzie mocno przymykać więc i czasy nie będą kłopotliwe.
Limit dyfrakcyjny przy odbitkach kontaktowych jest w okoliach f/90 więc można domykać ile wlezie ;)
OK - to jak u pionierów fotografii:)
Wiedziałem, ze czasy są dłuższe ale że aż tak. WF to nie dla mnie - kiedyś jak czas rozciągnę to średniego spróbuje.
Świetna robota.
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Kilka sekund to nie jest szczególnie dużo i do portretów też się nada. Ale na ulicę, to już trzeba byłoby jednak mieć migawkę i pogodzić się z małą GO.
PS. Jak kupiłem paczkę błony rentenowskiej i chciałem robić jakieś testy to po prostu ciąłem jedną błonę na 12 maleńkich kawałkó 6x6 cm i pakowałem to do Lubitela 166. Kawałki maleńkie, ale na tyle duże, że coś tam widać i można ocenić czy wywoływacz działa, itp.
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
A niech to licho! Co za inwencja i pomysł!
BRAWO!
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
"Jak można sobie zrobić aparat do fotografii", taki powinien być wątek. Dla mnie ciekawa sprawa, czy można instrukcję wykonania po polsku. To taki bajer do salonu.
Fotografia dobra.https://galeria.olympusclub.pl/displa...bum=6270&pos=0
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
No dobra, duzo rzeczy juz widzialem, ale teraz to nie zamurowalo. Nawet sam miech zlozyles. REWELACJA !!
Odp: Wielki format za grosze a dokładnie za 200-300 zł.
Poprostu WOW!!! Gratuluję... Wszystkiego!!!