Ważne, że jest wybór.. każdemu w/g potrzeb :wink:
Wersja do druku
Dobrze, ze nie w/g zaslug :cool:
Wydaje mi się, że to jest po prostu odpowiedź Pentaxa na 12-40. Małe solidne szkiełko.
To szkł, było na roadmapie juz z 2 lata temu, jesli mnie pamięć nie myli. Rok napewno. Byłoby jeszcze niezłe jajo, jakby sie okazało że kryje pełną klatke. Coprawda z analogiem chodził by jako manual, bo jak ma cichy napęd DC, to juz nie ma śrubokręta.
Tutaj ładne ujęcie tego obiektywu
Całkiem możliwe, że to spadek po niedoszłej pełnej klatce Pentaxa :) Zakres byłby nawet fajny.
Ciekawy to jest exif ze zdjęcia powyżej... do reklamówek pentax używa sprzętu z 2004 roku… fajnie ;)
Jak sie zleca robienie zdjęć firmie zewnętrznej, to nie ma sie wpływu czym kto bedzie robił. Jesli robisz zdjęcie u siebie, to nie masz w sumie wyjścia ;-)
Czytałem to ostatnio. Bardzo ciekawe. W podobnym stylu tylko bardziej chaotycznie wypowiada się kolega Dobas.
Nie wiem czy jest to kwestia kompleksów czy czegoś innego ale potworne wymiary i waga nie są dla mnie przerażające w sprzęcie do pracy.
Zupełnie co innego przy fotografii dla przyjemności- im mniejsze tym lepiej, nawet kosztem światła. I tu m4/3 jest bezkonkurencyjne.
Natomiast w sytuacjach zawodowych gdzie fotografuje się lub filmuje w gó*nianych warunkach oświetleniowych, często w zastanym-zas*anym, jak największa jasność obiektywu, nawet gdy się go przymyka jest kluczowa dla pracy AF-u i kontroli nad GO.
I chwała Sigmie, że wprowadziła taki obiektyw właśnie do małych matryc.
A co do Pentaxa 20-40 to wg mnie na APS-c jest raczej nieuzasadniony biorąc też pod uwagę jego cenę.
A tak na marginesie to coś podobnego na fufu miał też Canon, tylko trochę większy zakres : EF 28-80mm f/2.8-4L USM i za dobre to nie było mimo wielkości. No ale to był 89rok a teraz mamy 2013