Czytaj do konca co napisalem...
Nie spodobal mi sie sakrastyczny wpis kolezanki, to w identycznym tonie odpowiedzialem...
pozdro
---------- Post dodany o 18:49 ---------- Poprzedni post był o 18:48 ----------
Ja to inaczej odebralem...
pozdro
Wersja do druku
Czytaj do konca co napisalem...
Nie spodobal mi sie sakrastyczny wpis kolezanki, to w identycznym tonie odpowiedzialem...
pozdro
---------- Post dodany o 18:49 ---------- Poprzedni post był o 18:48 ----------
Ja to inaczej odebralem...
pozdro
No i jak widać tylko Tobie się tak wydaje.
Tak przy okazji tego klipu - tak, to jest 5DIII - bardzo przyzwoita kamera, używam czasem. Tylko kilka razy droższa. Droższa także od Blackmagicka, przy którym jakikolwiek filmujący sprzęt bez rawów nie ma sensu.
Wśród Canonów jedynie 5DIII i nowe jedynki dają taką jakość, niższym modelom daleko do tego.
Wiatr nie poruszał takim lekkim zestawem na statywie? Jakoś specjalnie obciążałeś, żeby nie drgało przy takiej wielkiej ogniskowej?
Nie jest tajemnicą jakim programem montujesz film? Może znasz jakiś darmowy prosty program do filmów? W końcu i ja po roku potestuję swoją E-5 a przynajmniej by wypadało jeżeli już taka funkcja występuje.
Na Twoim filmie mignęła mi sylwetka legendarnego i dawno nie widzianego kombajnu marki Vistula i to nie zardzewiałego stojącego w pokrzywach ale pracującego na polu.:)
Używam dość egzotycznego dziś już Editstudio, programu z tradycjami kilkunastoletnimi. Starsze wersje można znaleźć darmo z gazetkami komputerowymi (łącznie z piątką), szóstka kosztuje 50 dolców. Program ma dość ascetyczny interfejs, ale żadnych ograniczeń co do ilości i rodzaju ścieżek. Robię nim także animacje graficzne. Czy warto w niego wchodzić... 13 lat temu, gdy składałem swój pierwszy film wersją chyba drugą, do pecetów wiele nie było oprogramowania do montażu o takich możliwościach. Dziś jest tego mnóstwo i warto poczytać coś o tym, żeby wybrać najbardziej trafiony edytor do własnych potrzeb. Ten mój program jest niestety słabo rozwijany - został sprzedany i jak widzę, od roku nic nowego.
Oj, można tu jeszcze znaleźć dużo takich wynalazków. Traktorki samoróbki nadal powszechnie pomykają po beskidach...
Zapraszam dla odmiany w bardzo trudne warunki, czyli w ciemność. Backstage nocnej sesji foto na terenie opuszczonego szpitala "Stalownik" w Bielsku-Białej, promujący zestaw przenośnych lamp błyskowych Genesis LITE Reporter:
http://youtu.be/CIBm-U38BWw
I tu muszę wykazać się wazeliną: ujęcia robiliśmy Penem oraz Canonem 5DII. W całym filmie wykorzystałem dwa klipy z Canona, ponieważ wyglądały marnie. EPM2 dzielnie pracował z 1600ISO. Zielonkawy zafarb całego filmu to świadome działanie.
Film został zmontowany w Editstudio, w którym także montowałem grafikę na początku. Jeśli kogoś interesuje, źródło dźwięków muzycznych to Roland RD700SX z kartą instrumentów klasycznych (także we wcześniejszym klipie).
Trzymajcie kciuki za pogodę w weekend, to pokręcę coś w końcu w Tatrach :)