Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
pers
Dlaczego zamknąć? Ja tam z chęcią poczytam o tych portretach.
Bo:
1) część będzie komentować załączone przykłady zdjęciowe ("fajne!", "superrrr!", "do publicznej!" itp.)
2) część będzie rozkminiać czy portret to głowa, czy sylwetka, czy goła baba to też portret itp. (co jest dyskusją bez sensu)
3) reszta zacznie wycieczki osobiste kto robi lepsze portrety
4) a pozostali będą hejtować tych, którzy portretów nie robią a się wypowiadają.
5) to zwykłe bicie piany, dla każdego portretem jest to, co on uważa za portret i tyle
6) zdefiniowanie portretu nie wpłynie w żaden sposób na umiejętności dyskutantów odnośnie portretowania
Cytat:
Zamieszczone przez
pers
Pierwsze zdjęcie to dla mnie jednak portret w stylu beauty - z Twojej definicji to bardziej beauty niż portret :-)
O właśnie... style-sryle, biuti-sruti... Taka to będzie dyskusja.
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
diabolique
Żeby nie było - od razu proponuję zamknąć wątek, zanim wydarzy się to, co wydarzyć się musi :mrgreen:
Spór i tak bedzie, bo każdy z nas portret widzi inaczej i każdy ma swoją wizję swojego portretu. A porozmawiać zawsze warto, byle z wzajemnym do siebie szacunkiem...
Odp: Pogadajmy o portretach
Wiesz diabolique - żyjemy w czasach nadmiaru informacji i chyba już do tego zdążyliśmy się przyzwyczaić, a że na forum trochę mniej lub bardziej sobie pitolimy to chyba też nic w tym złego nie ma.
Często jest tak, że z wątku mającego kilkadziesiąt postów pojawia się ten jeden, który coś wnosi do Twojego warsztatu i dla tego jednego posta warto dyskutować i czytać. Przynajmniej ja jestem tego zdania.
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
diabolique
... zanim wydarzy się to, co wydarzyć się musi :mrgreen:
Twój pesymizm poraża ;)
Tak można udupić każdą dyskusję, każdy wątek już na początku.
Cytat:
Zamieszczone przez
apz
... porozmawiać zawsze warto, byle z wzajemnym do siebie szacunkiem...
Ja wiem, że to trudne w internecie.
Niektórzy nie wyobrażają sobie, że można mieć szacunek dla kogoś, kto ma inne zdanie.
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Witam wszystkich w nowym wątku. Pozwoliłem sobie na jego założenie z dwóch powodów. Pierwszy bardzo prozaiczny, nie znalazłem podobnego tematu mimo, że fotografia portretowa jest bardzo popularna (to już drugi powód). Nawet bym zaryzykował stwierdzenie, że jeśli w życiu każdego człowieka sa pewne dwie rzeczy, czyli śmierć i podatki, to w życiu fotografa jest jeszcze pewne, że popełni co najmniej kilka portretów. /.../
Pozdrawiam wszystkich, zapraszam do dyskusji i wrzucania swoich przykładów :)
Bardzo fajnie że wątek powstał.
Wreszcie temat związany z przeznaczeniem tego forum, co do Diabłowych obiekcji:
idioten-leszcz nie sieją sami się rodzą(będzie okazja do odłowienia) :-D
Teraz często "fotogafy" tworzą potworki zapominając o myśli przewoniej portretu gdy takowy powstawał:
osoba portretowana(bo trzymamy się człowieka) ma wyglądać lepiej na płótnie bądź w kamieniu niż w rzeczywistości.
Do tego calu wykorzystywano kilka-kilkanaście cech charakterystycznych twarzy czy postaci, często gloryfikując
modela umieszczając w lokalizacjach dodających mu/jej prestiżu.
Moje subiektywne, nie inaczej moje cholernie subiektywne zdanie brzmi tak:
skupiając się na postaci, portretując osobę wydobywam z jej obrazu + dodatnie starannie maskując te ujemne.
Tym samym przedstawiam ją w dużo korzystniejszym świetle niż rzeczywistość nie zatracając faktycznego obrazu.
Dzięki Fret za wątek.
Diabolique: jeżeli znajdzie się parę osób, które mają problem z dyskusją to znaczy, że mają na imię Wojtek i mają 14 lat.
Może kiedyś dorosną.
Odp: Pogadajmy o portretach
Co to jest to Beauty.Mi sie kojarzy ta nazwa ze starym zaglowcem,taka chyba byla jega nazwa.Magellan nim dowodzil czy cos??
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
Moja definicja portretu jest taka: zdjęcie przedstawiające człowieka lub ludzi, którzy przynajmniej na chwilę przed zrobieniem zdjęcia wiedzieli, że będą fotografowani i ich dalsze zachowanie, czy to pozowane, czy naturalne, czy pozowane na naturalne, podyktowane jest właśnie tym, że robione jest im zdjęcie. Dlatego malutki ludzik na tle wielkiej ściany, w dodatku z odwrócona twarzą tak, że nie można go rozpoznać, będzie tworzył zdjęcie portretowe, jeśli znalazł się przy tej ścianie właśnie w celu zrobienia zdjęcia. Z kolei pani wychodząca z warzywniaka, której z zaskoczenia błysnęliśmy prosto w twarz, którą wyraźnie widać na zdjęciu i da się tę osobę rozpozna, nie tworzy zdjęcia portretowego. Portret bardziej dotyczy samych zamiarów, niż efektu końcowego, dlatego często trudno ocenić, co nim jest, a co nie jest.
Nawet bardzo zbieżna z tą z wąsem, fajką i beretem. :-)
Cytat:
Zamieszczone przez
epicure
Takie rozważania na szczęście jednak są pozbawione sensu, bo zdjęcie może być albo dobre, albo złe, a klasyfikację gatunkową lepiej pozostawić artystom, tzw. ĄĘ - z wąsem, fajką i beretem, doktoryzującym się z filozofii sztuki.
Bynajmniej, od x czasu fotografia aspiruje do uznania jej za coś więcej niż sztukę. Jeżeli jednak chcemy by miała co wspólnego ze Sztuką Piękną
trzymajmy się kanonów przez nią podyktowanych.
Piszesz:
Cytat:
zdjęcie przedstawiające człowieka lub ludzi, którzy przynajmniej na chwilę przed zrobieniem zdjęcia wiedzieli, że będą fotografowani i ich dalsze zachowanie, czy to pozowane, czy naturalne, czy pozowane na naturalne, podyktowane jest właśnie tym, że robione jest im zdjęcie.
Zobacz ile zbieżności jest z portretem określonym dla malarstwa(Sztuki Pięknej):
- reprezentacyjny (oficjalny) - ukazuje z godnością i powagą postać zazwyczaj zajmującą wysokie stanowisko, np. króla albo kardynała, wraz z atrybutami władzy
- niereprezentacyjny (prywatny),
- zbiorowy (wielopostaciowy) - ukazuje więcej niż jedną postać, np. rodzinę, małżeństwo, władcę z dworem, członków organizacji itp., np. conversation pieces,
- realistyczny - wiernie odtwarza wygląd zewnętrzny modela,
- fikcyjny (nierealistyczny) - nie opiera się na rzeczywistym wyglądzie postaci, ale rekonstruuje go, często w sposób zupełnie swobodny (np. cykl portretów władców polskich Jana Matejki albo Marcello Bacciarelli),
- autoportret - portret własny artysty,
- historyzowany - rzeczywiste osoby przedstawione są jako postacie historyczne, bohaterowie mitologiczni albo biblijni, np. Saskia jako Flora Rembrandta ,
- pośmiertny, portret trumienny.
źródło: wiki.
czyli pole do popisu jest olbrzymie, tym czasem powstaje cały zalew potworków o zmasakrowanej skórze nieudolną obróbką lub zdewastowanych nie świadomym oświetleniem. Czemu? bo taki trend, bo jest przyzwolenie na chałę??
Może czas na surowszą krytykę... ?
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
Mirek54
Co to jest to Beauty.Mi sie kojarzy ta nazwa ze starym zaglowcem,taka chyba byla jega nazwa.Magellan nim dowodzil czy cos??
nie wiem, którym dowodził, ale wróciła tylko Victoria, reszta poszła na wióry :)
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
Saboor
... tym czasem powstaje cały zalew potworków o zmasakrowanej skórze nieudolną obróbką lub zdewastowanych nie świadomym oświetleniem. Czemu? bo taki trend, bo jest przyzwolenie na chałę??
Może to podgatunek portretu fikcyjnego (nierealistycznego) albo początek nowego gatunku? :-P
Cytat:
Zamieszczone przez
Saboor
Może czas na surowszą krytykę... ?
Czy to coś zmieni?
Dziś, żadne wesele nie obejdzie się bez disco-polo (np. Wolność i swoboda albo Złoty krążek ;)) mimo, że szanujący się krytycy nie zostawiają suchej nitki na tym gatunku.
Odp: Pogadajmy o portretach
Cytat:
Zamieszczone przez
helmuth
Może to podgatunek portretu fikcyjnego (nierealistycznego) albo początek nowego gatunku? :-P
Czy to coś zmieni?
Jeżeli nie będzie przyzwolenia odbiorcy na tandetę a tfurcę się zjedzie jak burą... nie łysą kobyłę to zmieni.
Dziś, żadne wesele nie obejdzie się bez disco-polo (np. Wolność i swoboda albo Złoty krążek ;)) mimo, że szanujący się krytycy nie zostawiają suchej nitki na tym gatunku.[/QUOTE]
To mnie rozkłada. :mrgreen: disco-polo między innemi, po to jest tworzone żeby się dobrze bawić i wyskakać na weselichu
i nie aspiruje do uznania za Muzykę Poważną nie?
"szanujący się krytycy" tiaaa.... .