Nie, ja nie mam wątpliwości co do tego, że zgarnęła za to dużo kasy. Nie widzę powodu, aby jej to wytykać. W tym przypadku interesują mnie tylko zdjęcia, które dla mnie są zabawne.
Wersja do druku
Nie, ja nie mam wątpliwości co do tego, że zgarnęła za to dużo kasy. Nie widzę powodu, aby jej to wytykać. W tym przypadku interesują mnie tylko zdjęcia, które dla mnie są zabawne.
OK - w sumie sam lubię przekorę, więc niech będzie, że doceniam Twój inny punkt widzenia. :wink:
Szkoda, że modelki nie robiły sobie zdjęć przy zwłokach ludzi. To by dopiero było śmichu...
Debilizm totalny jak dla mnie.
Osobiście uważam, że można sobie robić jaja ze wszystkiego. Potrzeba jedynie nieco inteligencji, aby umieć znaleźć miejsce zarówno na jaja, jak i na rzeczy poważne i je od siebie oddzielić.
Gdyby mi wichura zerwała dach ze stodoły i strażacy pomogliby okryć go folią, to nie uznałbym, że ktoś sobie robi jaja z mojej tragedii, bo wykonał śmieszne zdjęcie z udziałem strażaków. Połączenia nerwowe w moim mózgu odpowiadające za logiczne myślenie działają u mnie całkiem sprawnie. A jeśli w przypływie traumatycznych emocji przestałyby działać, to uznałbym to wtedy za mój problem, a nie problem Leibovitz.
A gdyby przy tym zginął ktoś z Twoich bliskich to też by Cię bawiły takie zdjęcia?