Powodzenia w takim razie, a pierwsze Twoje fotki dowodzą, że i w betonie robić się da ;) Zaś fotografie jaggera polecam, bo On mistrz nad mistrze w betonowej dżungli... :)
Wersja do druku
Powodzenia w takim razie, a pierwsze Twoje fotki dowodzą, że i w betonie robić się da ;) Zaś fotografie jaggera polecam, bo On mistrz nad mistrze w betonowej dżungli... :)
Jeśli polubisz beton, to i sposób na jego pokazanie się znajdzie. Miasto bywa nie mniej inspirujące niż ładne widoczki. Jest na forum sporo osób fotografujących architekturę w niebanalny sposób. Ale oni to lubią :D
Ja coraz chętniej fotografuje blokowiska. Bardzo fajna jest np. ikonografia kibolska(u mnie Legia rzondzi rzecz jasna). Inspirujące są też obiekty handlowe, zwłaszcza od zaplecza. "Biedronki" na przykład - żółty kolor robi swoje. Drzwi od zaplecza są czerwone na ogół. Czerwone z żółtym fajnie gra. Do tego kilka innych obiektów + fajne klimatyzatory i hulaj dusza, piekła nie ma... :grin:
Lidl też jest ok. Żółty, niebieski i mają też taki gruby słup czarno-żółty :D
A Nomi? Biel, pomarańcz i niebieski - hulaj dusza :D
Tak - Lidl jest bardziej "kartezjański". Nomi to chyba nie ma we Stolycy.
Ze 100% pewnością znajdziesz w Łodzi inspirujący beton i blachę do fotografowania. Łódzki pejzaż to mnóstwo możliwości dla fotografa. Ja czasem też myślę, że chciałbym mieszkać w "ładniejszym" miejscu, ale tak naprawdę do ciekawych zdjęć nie potrzeba ponad stuletnich kamienic, pałaców, itd. Lidle, Biedronki i inne blacho-betony czekają na Ciebie!
Pozdr z Łodzi
Łódź jest genialna w swych betonach, podwórkach, klatkach schodowych, czy ostatnia akcja z muralami najlepsi z całego świata się zjechali by malować... to eldorado dla streeta... w styczniu jadę pstrykać nie po raz pierwszy, zakochałem się w tym mieście...
eee tam... reklamować, ja krawaciarz jestem więc raczej nie mam w tym interesu ;-)
no dobra przesadziałem bunksyego tam nie było... ;-)