Szału nie ma bom studentka więc na szał będzie jeszcze czas. Od czegoś trzeba zacząć. Początki bywają trudne. Ale mam możliwość na nowe body dlatego pytam o opinie.
Dziękuje za odpowiedź ;)
Wersja do druku
Szału nie ma bom studentka więc na szał będzie jeszcze czas. Od czegoś trzeba zacząć. Początki bywają trudne. Ale mam możliwość na nowe body dlatego pytam o opinie.
Dziękuje za odpowiedź ;)
Nowe body (w przypadku E5) nie da Tobie takiego kopa, jak cos uzywanego z zaproponowanych wraz ze szklem.
pozdro
som3thingwild, jaki rodzaj fotografii chcesz uprawiać zarobkowo?
Myślałam nad fotografią reklamową.
Ale największą pasją związaną z podóżowaniem jest fotografowanie przyrody, architektury.
Na Twoim miejscu sprzedałbym wszystko w cholerę i wszedł w mikro 4/3. Albo w cokolwiek innego, byle nie E-5.
Ano szalu nie ma.Jednak w pierwszym i w ostatnim poscie piszesz roznie,ze znaczna wiedza i doswiadczeniem,ze poczatki trudne,ze trzeba zaczac.Ale zes studentka to rozumiem,moze dlatego to takie logiczne.
Widzisz,ja Ci poradze tak.Nie mam wielkiego doswiadczenia poza tym ze bawie sie w to ponad 40 lat i powoli koncze z kursami i warsztatami.Skoro masz mozliwosc na nowe body,a posiadajac znaczna wiedze,zapewne zdajesz sobie sprawe,ze te obiektywy to sa NIE do tej klasy sprzetu na ktory chcesz zamienic.
Sprzedaj to wszystko jako kpl i pomysl o systemie,ktory sie bedzie rozwijac tak jak Ty zamierzasz.
Tak, zdaje sobie sprawę że te obiektywy nie są wysokiej klasy.
Dziękuje za świetną odpowiedź :)
Tu nie chodzi o lubienie...
Wielokrotnie pisałem o tym na forum, używanej E-3 za mniej niż 2k wiele można wybaczyć. Jak się wysilić to nawet ISO 3200 jest bardzo ładne (jak na Olka, zresztą wrzuciłem sample do mojego wątku). Ciągły AF też jest do opanowania.
Jednak E-3 nawet używane kosztuje prawie 4k pln. Niestety w tej kwocie wybór używanych puszek jest spory.
Jeżeli ktoś ma szkła Top Pro Olympusa to być może zakup E-5 ma sens... ale w innym wypadku... poczekać jeszcze rok aż cena poleci w dół do 2k za puszkę w dobrym stanie.
PS.
Swoją przygodę z E-systemem zacząłem od E-520 dual kit. Dzięki Jackowi poznałem E-3, którego później kupiłem, również dzięki Jackowi poznałem później E-5. Jednak tutaj proporcje cena (nawet używki) do możliwości nie były zachęcające. Mówiąc wprost postęp do E-3 nie jest aż tak duży.
---------- Post dodany o 19:54 ---------- Poprzedni post był o 19:51 ----------
Ja powiedziałem to bardziej delikatnie ;-)
PS.
Ty brutalu ;-)
PSS.
Warto rozważyć zakup E-3 używanej, ISO 3200 potrafi być całkiem całkiem. Nawet do mojego wątku wrzuciłem jedną fotkę właśnie na ISO 3200. No i cena jest bardziej normalna. Wcale nie piszę tego bo akurat mam E-3 i komplet obiektywów na sprzedaż ;-)
Reklama, przyroda, architektura...O matko, już gorzej nie mogłaś wybrać? :-)
Przyroda Cię dobije - kl/s, szybki AF ( pieruńsko szybki), tele ( najlepiej wiaderko F4 lub 2.8), ISO najlepiej 1600-3200...
Reasumując - bierz E-5 :-)
I tak dopóki nie uzbierasz na Nikona D4 i 400/2.8 stres będzie Ci zawsze towarzyszył :-)
Kup to, co sobie wymarzyłaś, a efekty będą najulubieńsze :-)
---------- Post dodany o 20:11 ---------- Poprzedni post był o 20:07 ----------
P.S. Znam gościa z D800 i 200-400/4 i 75% to średnia kaszanka
Tylko kobitka nie ma co do tego podpiac by strzelac do zwierza, a i jasnych tele na lekarstwo w tym systemie w normalnych pieniadzach;)
ISO tyz tylka nie rozrywa, AF fakt najszybszy w olku tak jak i szybkostrzelnosc, jednak to i tak nie sprawi, ze bedzie komfort.
Tak jak pisali wyzej, jednak chyba czeka nieuchronna zmiana systemu.
pozdro