Na początek kitowe 14-42 i 40-150, a potem zobaczymy jakie będą nowości ( Po cichu myśle o jasnej stałce)
Wersja do druku
Ja osobiście wybrałbym E-PL.
Zrobiłem ostatnio mały rekonesans w poszukiwaniu idealnego bezlusterkowca i E-PL3 mi się bardziej podobał niż E-PM1 (nie wiem jak wyglądają nowsze modele). Lepiej leżał w ręku, przyciski bardziej mi pasowały i uchylny ekranik też jest niczego sobie.
Rysiek_O - jakby co, zawsze służę swoim E-PL3 i obiektywami, żebys mógł zobaczyć z czym to się je ;)
E-PM2 niczego sobie jeśli chodzi o trzymanie. Tylko gorzej z sterowaniem, albo to wina tego, że było wyłączone pokrętło.
I żeby zmieniać przysłonę trzeba było najpierw nacisnąć wybierak w dół i dopiero potem można było góra-dół nią sterować.
W każdym razie różnica między tymi dwoma modelami nie jest wielka i dotyczy głównie odchylanego ekranu.
Lite, bo ladniejszy, bo ma odchylany ekran, bo ma kolko - ktore w brew pozorom i opiniom bardzo mocno sie przydaje (chocby do zmiany punktu AF)
pozdro
Ja bym radził pójść do sklepu i wziąć oba aparaty do ręki.
Jeżeli porównujemy e-pm2 z e-pl5 to chciałbym zwrócić uwagę na to, że ten drugi ma wymienne gripy. Nie wiem jak będzie w przypadku e-pl5 ale e-p3 z MCG-2 trzyma się naprawdę baaaardzo wygodnie.
Peny nie mają wizjerów (w każdym razie nie będzie ich mieć 99%). Natomiast tam, gdzie zmienia się punkt af, używanie dotykowego ekranu jest nieporównywalnie wygodniejsze od kręcenia kółkiem i przelatywania wszystkich kolejnych punktów. Wiem, bo od kilku dni tego używam i w przypadku statywu to jest świetne. Powiedziałbym - największy skok ergonomii ostatniego czasu. A już video i śledzenie - nie ma co porównywać. Szkoda tylko, że śledzenie działa raczej wyłącznie na krótszym kicie (i być może na stałkach, ale nie sprawdzałem). Na tele troszkę za długo trwa przeostrzanie i to widać niestety.
Oczywiście najwygodniejsze i najszybsze jest przekadrowanie, w przypadku robienia zdjęć z ręki inne metody poza rzadkimi przypadkami sensu nie mają.